|
fest.moblo.pl
Znowu przyszły te ciche dni. Nie rozmawiamy ze sobą. Po raz kolejny czuje ten ból kiedy nie potrafisz napisać nawet krótkiego sms'a jak się czuje pijąc do nieprzytomn
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Znowu przyszły te ciche dni. Nie rozmawiamy ze sobą. Po raz kolejny czuje ten ból kiedy nie potrafisz napisać nawet krótkiego sms'a jak się czuje, pijąc do nieprzytomności. Znowu nie piszesz codziennego 'Maleńka'. Znowu masz mnie gdzieś. Znowu wraca codzienne palenie by zabić smutej i codzienne szlajanie się po osiedlu. Znowu nie wiem co z nami, co będzie, jak to wszystko dalej potoczy. A podświadomość podpowiadała mi, że to już koniec, że to nie ma sensu. A przecież kiedyś obiecałeś. Pamiętasz
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Potrzebuje kogos kto bedzie mnie pozadal, kogos kto bedzie wiedzial co ze mna zrobic, kogos przy kim bede mogla czuc sie kobieta, kogos kto bedzie wielbil mnie wlasnie za to, a nie kogos kto bedzie spychal moja kobiecosc na niewazny,drugi plan.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
nie ma nic głupszego niż odchodzenie dla czyjegoś dobra, pieprze takie dobro.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
zastanawiałam się ostatnio co to jest damsko-męska przyjaźń. I już wiem. To najzwyczajniej na świecie gra wstępna do miłości, działająca w jedną stronę.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Powiedziałabym, że miło Cię widzieć ale wiem, że nie znosisz kłamstw.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Nie byli razem, choć miłość czuć było od nich na kilometr.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
chwila słabości własnie u mnie gości, ale dam rade bo musze
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Podoba Ci się on ? Chciałabyś być na moim miejscu ? Uważasz , że jest wspaniały ? Że idealny ? Tak . Wiem , że byś chiała . I ze wszystkim się zgodzę , poza tym , że on wcale nie jest idealny , ale kocham jego wady , to czyni go wyjątkowym , za to go pokochałam . Żadna inna panienka nie wytzymałaby z nim nawet tygodnia , bo jego naprawdę kurewsko trudno ogarnąć . Jemu nie postawisz żadnych warunków , typu ' nie pij , nie pal , nie jaraj , nie pluj , nie klnij ' bo to dla niego norma . A i tak ja wiem , że jestem dla niego tym kimś dla kogo byłby w stanie posłać to wszystko inne w diabły . Że jestem tą dziewczyną , na którą czekał ./ nicola
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
przeglądając jego zdjęcia, przypomniałam sobie twoje bezpieczne ramiona, w których odnajdywałam schronienie. i te cudowne zielone tęczówki, w których ukryłam swoje najskrytsze marzenia. jednak ty odszedłeś, zakończyliśmy ten smutny pościg za miłością, zabiliśmy ją.
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
przychodzi chwila , kiedy klękasz z bezsilności . zwyczajnie się poddajesz , tracąc wszelką wiarę na lepsze jutro . wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie . że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy . zaczynasz nienawidzić samego siebie za to , kim jesteś . za to ile popełniłeś błędów . nie potrafisz sobie wybaczyć , że nie jesteś w stanie cofnąć czasu .
|
|
|
fest dodano: 23 października 2011 |
|
Uwielbiam ten moment kiedy go nie zauwazam a on obejmuje mnie od tylu calujac w policzek. Kiedy wpada do mnie jak mam zly dzien i krzyczac ''ogarnij sie leniu'' wyciaga mi z szafy ciuchy i tuszuje mi rzesy, kiedy nie mam ochoty wychodzic a on za nogi wydziera mnie z pokoju, kiedy robi mi kisiel przypominajacy wode, kiedy odbiera za mnie telefony splawiajac dziecinne kolezanki z klasy, kiedy daje mi papierosa jak widzi, ze sie zdenerwuje tylko po to aby nie meczyc sie z moim humorem, kiedy odprowadza mnie do domu mimo iz powrót zajmie mu bita godzine. Kocham w nim to, ze nie jest jak ci inni i nie wstydzi sie okazywac uczuc przed kumplami, kocham te pozegnania kiedy nie chce wypuscic mnie ze swoich ramion i kocham w nim to ze czesto slysze z jego ust ''dziekuje ze jestes''. Albo jestem tak w niego zapatrzona albo jest idealem.
|
|
|
fest dodano: 22 października 2011 |
|
w twoich ramionach czułam się bezpiecznie. idąc z tobą za rękę byłam taka dumna. twoi kumple uśmiechali się gdy spotykali nas razem. wszystko było idealnie, wszystko układało się po naszej myśli. tak bardzo się o mnie martwiłeś. będąc na jakieś impezie dobrze się bawiąc zawsze dostałam od ciebie sms, zawsze znalazłeś chwilę by podczasz najgrubszego melanżu ze mną się porozumieć. to kurwa wytłumacz mi dlaczego z dnia na dzień zmieniłeś zdanie i odeszłeś do innej. podobno nie było między nami chemii - jeżeli faktycznie tak było to zajebisty z ciebie aktor.
|
|
|
|