|
fest.moblo.pl
A widzisz? Ułożyłam sobie wszystko na nowo w jak najlepszy porządek. I znowu wbrew wcześniejszym obietnicom musiałeś dodać swoje trzy grosze.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
A widzisz? Ułożyłam sobie wszystko na nowo, w jak najlepszy porządek. I znowu, wbrew wcześniejszym obietnicom, musiałeś dodać swoje trzy grosze.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
W dupie mam ten zakłamany świat. Wole zaprzyjaźnić się z nietrzeźwą, ale prawdą.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Podmalowała się, założyła okulary, mimo, że słońca nie było... Po co wszyscy kolejny raz mają widzieć, że znowu podniosłeś na nią rękę. Nie chciała kolejny raz słuchać, że ma Cię zostawić, bo powinieneś się leczyć, a wszystko skończy się źle. Kochała Cię, a Ty z każdym kolejnym dniem robisz jej to samo, każąc milczeć...
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Nie radziła sobie, ale co? Miała powiedzieć Ci jak bardzo, jest o Ciebie zazdrosna ? Jak bardzo się o was boi ? Boi się, bo przecież nie raz 'ta suka' niszczy komuś związek. Ma Ci powiedzieć ? Po co? Żeby znowu słuchać godzinami o tym jak histeryzuje ? Kiedyś przestanie walczyć o was, a zrozumiesz.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Nie winię Ciebie. Przywiązuje się do ludzi, zbyt szybko i zbyt mocno, to nie Twoja wina.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Cholernie mocno pokłóciliśmy, twierdząc, że to nie ma sensu, trzasnąłeś drzwiami krzycząc, że to nie ma sensu. Dziwnie miałam wyjebane na tą sytuacje, byłam pewna, że zaraz zadzwonisz z przeprosinami, jak to zawsze bywało. Odwróciłam się z uśmiechem i poszłam w stronę pokoju, na stole leżała karteczka z napisem "jeszcze kiedyś tu wrócę - miłość" zdałam sobie sprawę, że odszedłeś na zawsze...
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
więc mimo wszystko uwielbiam z Tobą rozmawiać, uwielbiam uśmiechać się do monitora jak głupia, kiedy piszesz coś zabawnego pomimo, że Ty tego nie widzisz. Wiesz, to chyba znak, że cholernie mi na Tobie zależy.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Nie jaram się jak co trzecia nastolatka Justinem Biberem, słucham reggae. Nie noszę sukienek, wolę luźne spodnie i za duży T-Shirt. Nie mam na sobie kilograma tapety, wolę delikatny makijaż. Moim atrybutem nie jest różowa torebeczka, a treningowa torba i słuchawki. Nie uganiam się za chłopakami, ale to kurwa nie znaczy, że nie potrafię kochać
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Może i mówię, że mam go w dupie, że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega, ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził, że płakałam i cierpiałam. to za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
MIŁOŚĆ - stan obłędu spowodowany najczęściej osobnikami płci przeciwnej, najczęściej skurwielami i chłopczykami, którym mało zabawek; odznacza się ciągłym i długim cierpieniem, milionami łez, zszarganymi nerwami i tysiącami kalorii z czekolady; jest pożądana przez człowieka, jednak później ten osobnik przez nią cierpi; objawy: motylki w brzuchu, rozkojarzenie, świecące oczy, ciągła radość; skutki: oczy pełne łez, bolące serce, ciągły smutek.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Przyzwyczaj się - facet to tępy chuj i ZAWSZE najbardziej ma Cię w dupie wtedy kiedy Tobie najbardziej zależy... ale wróci, każdy pies wraca.
|
|
|
fest dodano: 26 października 2011 |
|
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie . Te skrępowane ruchy , nieśmiałość , a potem ten wybuch namiętności . Do tej pory nie mogę zapomnieć smaku Twoich ust . Pamiętam wszystko jakby to było wczoraj . To , jak łapczywie pochłaniałeś każdy milimetr mojego ciała , było cudowne . Z każdą minutą serce biło mi szybciej , a Ty wiedząc o tym , doprowadzałeś mnie do jeszcze gorszego stanu . Podobało Ci się to , jak na mnie działasz . Byłam Ci potrzebna jak tlen , starałeś się zapamiętać każdy skrawek mojego ciała , zrozumieć całe moje wnętrze . Udało Ci się , byłeś jedynym , na którego tak podziałałam . I który tak zawrócił mi w głowie.
|
|
|
|