 |
feniks171.moblo.pl
Jesteśmy tylko ludźmi. Potrafimy kochać wściekać się niszczyć budować czuć... Upadamy mieszamy się z błotem wstajemy otrzepujemy się z pyłu. I idziemy dalej bo pr
|
|
 |
Jesteśmy tylko ludźmi. Potrafimy kochać, wściekać się, niszczyć, budować, czuć... Upadamy, mieszamy się z błotem, wstajemy, otrzepujemy się z pyłu. I idziemy dalej, bo przecież to tylko nam pozostaje.
Człowiek jako istota nigdy nie stanie się bogiem. Nigdy też nie upadnie do piekieł. Cóż... Może źle uformowałem pierwsze zdanie.
Jesteśmy aż ludźmi."
|
|
 |
Miłość rani w taki sposób, że nie pozwala ani żyć, ani umrzeć."
|
|
 |
Kocham cię bardzo mocno...
Kocham cię i kiedy zamykam oczy, widzę ciebie.
Gdy otwieram oczy, pragnę cię zobaczyć.
Nawet, gdy cię nie ma, czuję, że jesteś wszędzie.
W każdej sekundzie...minucie...zawsze.
Moje oczy szukają tylko mojej Nainy.
Nazwij to miłością, szaleństwem, czy biciem mojego serca, dla mnie to jedno i to samo.
Tak wielu ludzi kocha... ale nikt nie kocha tak jak ja.
Bo nikt nie ma kogoś takiego jak ty.
Nie mogę o tobie zapomnieć.
Nie chcę o tobie zapomnieć.
Jesteś moja i będę cię kochał przez całe życie
Aż do śmierci...
A nawet po niej."
|
|
 |
Kocham cię bardzo mocno...
Kocham cię i kiedy zamykam oczy, widzę ciebie.
Gdy otwieram oczy, pragnę cię zobaczyć.
Nawet, gdy cię nie ma, czuję, że jesteś wszędzie.
W każdej sekundzie...minucie...zawsze.
Moje oczy szukają tylko mojej Nainy.
Nazwij to miłością, szaleństwem, czy biciem mojego serca, dla mnie to jedno i to samo.
Tak wielu ludzi kocha... ale nikt nie kocha tak jak ja.
Bo nikt nie ma kogoś takiego jak ty.
Nie mogę o tobie zapomnieć.
Nie chcę o tobie zapomnieć.
Jesteś moja i będę cię kochał przez całe życie
Aż do śmierci...
A nawet po niej."
|
|
 |
Spójrz na mnie, widzisz,
Jestem silniejsza niż myślisz
Posłuchaj mnie, słuchaj uważnie
Moja dusza dziękuje że cię nie ma.
Nawet jeśli moje złamane serce jest smutne
Zostało wyleczone w dniu w którym zostawiłeś mnie.
|
|
 |
Moje serce w końcu wraca do życia
Odkąd odszedłeś nie ma już bólu
Jestem lepsza bez twojej miłości
Nie martw się jeśli znowu upadnę
Nauczyłam się stanąć na nogi
Jeśli widzisz że jestem sama, wolę tak
Niż być z tobą kolejny dzień.
|
|
 |
Uwierz mi, nigdy nie myślałam,
Nigdy nie marzyłam, że kiedy mnie zostawisz
Będę szczęśliwa, ale jest mi dobrze
Bez twojej fałszywej miłości
Uwolniłam się.
|
|
 |
Nie mylisz się kiedy na mnie patrzysz
Jeśli płaczę to ze szczęścia
Jeśli kiedykolwiek udało ci się zasnąć
Teraz trzeba się obudzić
Jeśli widzisz że jestem sama, nie czuj się źle
Jestem, bo tak właśnie chcę
|
|
 |
Począwszy od dziś Twoje spojrzenie jest moim odbiciem
Odbiciem moich snów
Kiedy śnię, że pocałunek
zmienia się w „kocham Cię”
„Kocham Cię” z twojego głosu.
|
|
 |
Postaram się odbudować mój spokój
Spalić twoje pocałunki, nie patrzeć wstecz!
Dałem ci mój tlen, mój głos
Stworzyłem świat dla dwojga
Sprawiłaś, że uwierzyłem w ciebie, i potem się pożegnałaś.
|
|
 |
Wiem, że byłwm naiwny i czułem się,
jakbym zawieszał motyle na niebie.
I dziś drżę na ziemi
Byłem naiwny i oddałem ci moje powietrze
I dziś życie jest pustynią
Przez kochanie cię otwartym sercem
|
|
 |
Miłość do ciebie była całkowitą głupotą
Krokiem poza dobrem i złem
Burzą cierpienia, historią terroru
Różowym marzeniem, które dziś jest szare, słowami bez wartości
|
|
|
|