|
fejsbuk.moblo.pl
nie ma za co pysiek
|
|
fejsbuk dodał komentarz: |
10 czerwca 2011 |
|
|
Skończył mówić. A ona ciągle nie mogła uwierzyć w to co usłyszała. Szli w ciszy wpatrując się w światła latarni. Nic już nie mogła zrobić. To był koniec. Rozeszli się. Każde w inną stronę. Nawet się za nim nie obejrzała, nie była w stanie. Było strasznie zimno. A ona szła przed siebie nie zastanawiając się nad tym co robi. Dopiero po dłuższej chwili zorientowała się, że lecą jej łzy. Miała tak zmarznięte policzki, że nawet ich nie poczuła. Cała się trzęsła, z zimna nie była w stanie poruszyć palcami.. I właśnie wtedy pierwszy raz w życiu płakała publicznie, znajdując się pomiędzy obcymi ludźmi. W samym centrum miasta. Niektórzy dziwnie na nią patrzeli, inni w ogóle nie zwracali uwagi. Ale miała to wszystko w dupie. Czuła tylko ogromny ból gdzieś w środku, a w jej głowie wciąż echem odbijały się jego słowa. Nagle cały jej świat się rozsypał, wszystko przestało istnieć. //bereszczaneczka
|
|
|
o napisał. po dwóch tygodniach zupełnej ciszy raczył się odezwać ! no szok. i na banalne: "Hej misiaczku ;* co tam u Ciebie? :)" odpowiedziałam: "O, przeglądałeś spis kontaktów że przypomniałeś sobie o mnie? ; / "
|
|
|
-ej słuchaj, tam, za rogiem przed chwilą jak tu szłam to coś na mnie wpadło, biegło takim tempem że nawet nie widziałam czy to chłopak czy dziewczyna. i nawet nie przeprosiło! no chamstwo. - a tak, to moje szczęście przede mną spierdala.
|
|
|
gdzie teraz podziała się twoja pewność siebie cwaniaku?
|
|
|
"jestem teraz starszy, mądrzejszy..." z tym że jesteś starszy się zgadzam. a nad tym mądrzejszym to bym długo polemizowała.
|
|
|
- Kocham Cię. -oj tam, oj tam.
|
|
|
kocham to, kiedy cała klasa się z czegoś śmieje, koleżanka obok mnie najgłośniej, ja nie wiem z czego, ale też się śmieję bo nie chcę wyjść na idiotkę i potem pytam się koleżanki: -ej, z czego się śmiejemy? - hahahah... nie wiem.
|
|
|
-nie rozumiem, jak mogłem Cię zostawić... - no ja właśnie też nie.
|
|
|
przestań mi mydlić oczy, ja i tak znam prawdę.
|
|
|
nie, nie jesteś facetem. jesteś jeszcze chłopczykiem, który nie potrafi przyznać się do błędu.
|
|
|
|