|
fasoolciaa.moblo.pl
“Czymże w końcu jest życie jak nie wiecznym sztormem który zgarnia wszystko co nam na chwilę dane i zostawia na brzegu tylko nagie i poszarpane szczątki?”
|
|
|
“Czymże w końcu jest życie jak nie wiecznym sztormem, który zgarnia wszystko, co nam na chwilę dane, i zostawia na brzegu tylko nagie i poszarpane szczątki?”
|
|
|
“Zrozumiałam, że nigdy nie będę częścią twojego świata i to mnie zabija.”
|
|
|
Wszystko jest po coś. Przynajmniej w moim życiu. A jeśli teraz nie wiem po co, to nie znaczy, że nigdy się tego nie dowiem. A jak się dowiem, to wówczas już będę rozumiała, że tak właśnie miało być i to było dla mnie dobre, choć kiedyś wydawało mi się złe. .
|
|
|
Mimo wszystko dziękuję za to, że byłeś i pokazałeś mi świat z innej perspektywy. / fcuk
|
|
|
(..) a dziś , ktoś inny stara się o mnie , ktoś inny swoim uśmiechem wywołuje uśmiech na mojej twarzy . Przykro mi , że tak się stało . Ale nic z tym nie zrobię , widocznie tak być musiało . Przeszłość wymazałam , rozpoczęłam nowy dział choć najlepszy byłeś Ty , wiesz ? Teraz jest zupełnie inaczej , szlajasz się tam , robisz co z kim chcesz - zupełnie tak jak ja. / fcuk
|
|
|
Stoję parę metrów od Ciebie. Mam wrażenie, że nasze spojrzenia co jakiś czas się spotykają, ale może to tylko moje paranoje. Uśmiecham się na Twój widok. Próbuję skupić się na tym co się dzieje do około jednak za nic mi to nie wychodzi. Istniejesz tylko Ty. Ukradkiem spoglądam na Twój uśmiech. Wiesz? On wcale nie jest perfekcyjny. Nie masz uśmiechu jak faceci z okładek kolorowych magazynów, ale ten uśmiech jest Twój, więc dla mnie jest idealny. I powiem Ci, że mam dość życia w domysłach. Czy na pewno się na mnie patrzyłeś, czy może ja tak bardzo tego pragnę, że moja wyobraźnia płata mi figle? Chciałabym czuć Twój oddech na swojej szyi, móc bezkarnie patrzeć Ci w oczy i idąc ulicą trzymać Cię za rękę śmiejąc się z ludzi i z nas samych. Po prostu chcę Ciebie. Jednak na razie musi mi wystarczyć Twój widok z daleka. / simplel
|
|
|
jeśli mnie nie chcesz, to nie traktuj mnie jak powietrze, bo kurwa łamiesz mi serce.
|
|
|
przechodzac obok Ciebie cale sie trzese . czemu ? sama nie wiem .przeciez Ty do mnie nic nie czujesz , a ja mialam Cie olewac . mialam ...
|
|
|
ja nie spoważniałam , ja po prostu nie mam już powodów do radości .
|
|
|
Tu serce twardsze, ale dalej masz nadzieję, że będzie lepiej choć wiatr w oczy wieje.
|
|
|
Los to żart, ciągle wiatr wieje w twarz. Nigdy w plecy. Ciągle grasz, trwasz, ale nic już Cię nie cieszy.
|
|
|
Już Cię nie pozwolę skrzywdzić. Nigdy - powiedziała i odeszła od lustra.
|
|
|
|