 |
falszywym_elo.moblo.pl
Póki Cie nie poznałam nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam ze zwykły uśmiech moze byc tak cudowny. To bylo cos absolutnie niezwyklego. Wystarczylo
|
|
 |
Póki Cie nie poznałam, nie zwracałam uwagi na uśmiech innych. Nie wiedziałam, ze zwykły uśmiech moze byc tak cudowny. To bylo cos absolutnie niezwyklego. Wystarczylo, ze kaciki Twoich ust unosily sie z byle powodu, a ja zapominalam o calym swiecie. Przez te kilka sekund wszystko bylo proste i piekne. Jak na najlepszym haju. Czlowiek fizycznie uzaleznia sie okolo 2 tygodni. Mi wystarczyly 3 dni.
|
|
 |
wiesz? czasem po prostu mam ochotę się na Ciebie rzucić. tak niewinnie stoisz kilka metrów ode mnie, śmiejesz się i ukradkiem spoglądasz. Twoja klatka piersiowa opada się i unosi co chwila wprawiając mnie o dreszcze. uśmiech nie chcę zejść mi z twarzy, a piwne tęczówki kierują się na Twoją osobę. opuszkami palców chcę dotykać Twoich warg. mierzwić Twoje ciemne włosy i patrzeć głęboko w Twoje cudne oczy. czasem po prostu jesteś dla mnie jak jakieś smakowite ciasto mojej babci z bitą śmietaną na wierzchu i wisienką u samej góry.
|
|
 |
Wiesz czego się boję? Że gdy kiedyś, w przyszłości miniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentnej dziewczyny, a ja? Ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie.
|
|
 |
Ciekawe czy ktoś kiedyś pomyślał o mnie 'to dziewczyna moich marzeń'?
|
|
 |
czasem po prostu czuję się zbyt słaba. mało ważna. czuję się nikim. wtedy spinam swoje długie włosy w niesforny kucyk, zakładam kaptur na głowę i zapalam. biorę kilka buchów głęboko do płuc ze świadomością że się niszczę. w takich chwilach pragnę się do Ciebie przytulić. pocałować, wykorzystać, a potem napluć Ci w twarz i powiedzieć że jesteś naiwnym dupkiem. chcę Cię zranić. chcę się poczuć chociażby tą wredną suką.
|
|
 |
Skoro ty siedzisz w domu i ja siedzę w domu, po co marnować dwa domy? Nie możemy posiedzieć w jednym?
|
|
 |
zawsze na rodzinnej imprezie, każdy wspomina jaka byłam w dzieciństwie, ciągle się ze mnie śmieją, że byłam gigantem a nie dzieckiem. moją najlepszą bajką był olinek okrąglinek i sąsiedzi. zawsze po oglądnięciu majstrowałam coś w garażu chowając się tylko przed dziadkiem, zawsze po takiej pracy rodzice musieli mnie wieźć do szpitala, z przedszkola ciągle wracałam bez jakiegoś zęba, ciągle się biłam i przeklinałam na sąsiadów którzy ciągle się ze mnie śmieją jak przyjeżdżam do dziadków. kolegowałam sie z chłopakami albo tak zwanymi ' chłopczycami ' . każdy pies z sąsiedztwa mnie znał, zawsze ukradkiem przemycałam zwierzęta do swojego pokoju i ubierałam ich w ciuchy, zawsze zabijałam robale a potem ryczałam i robiłam im pogrzeb. za każdym razem kiedy oglądam zdjęcia śmieję się do łez, na każdym zdjęciu jestem w pantoflach taty i z zębami na wierzchu. chciałabym wrócić do tamtych czasów.
|
|
 |
Skoro po burzy zawsze wychodzi słońce, a ja nie słyszę już grzmotu, to chyba mogę spodziewać się happy end`u?
|
|
 |
w momencie, w którym jestem wkurwiona na cały świat, nie pocieszaj mnie, siądź obok mnie, przytul z całej siły i daj papierosa.
|
|
 |
prawie nikt nie znał jej prawdziwej twarzy , była dobrą aktorką, potrafiła doskonale ukrywać swoje odczucia i emocje , wiedziała także , że nie zamierza tak dalej żyć , w końcu pęknie jak bańka mydlana i powie wszystkim co o nich sądzi , będzie sobą.
|
|
 |
Kochać to coś irracjonalnego, to niedzisiejsza fantazja, coś, czego nie da się wytłumaczyć, coś, co nie jest praktyczne, coś, co samo w sobie jest swoim jedynym usprawiedliwieniem.
|
|
 |
Wolna to może być dziwka w poniedziałek, Ty ewentualnie możesz być sama. ; D
|
|
|
|