|
fakajsielamo.moblo.pl
muszę mieć w sobie jakiś magnez na skurwysynów .
|
|
|
muszę mieć w sobie jakiś magnez na skurwysynów .
|
|
|
a kiedyś . ? kiedyś spojrzę ci tymi opuchniętymi, szczypiącymi i czerwonymi oczyma prosto w ryj i wykrzyczę jak bardzo cię nienawidzę .
|
|
|
objął mnie i przyciągnął do siebie. położyłam głowę na Jego piersi, wsłuchując się w bicie Jego serca. szeptem, wprost do ucha, złożył mi deklarację tego, jak bardzo tęsknił. zamknęłam oczy. ze szczęścia.
|
|
|
nigdy. nigdy nie będzie lepszego. zawsze wracam myślami do jego oczu, do jego zachowania. już na zawsze będzie moim ideałem
|
|
|
jest taka osoba, której nikt nie zastąpi. może nie jest ideałem, ale jest tylko jedna jedyna na całym świecie.
|
|
|
życie powinno być wykrzyknikiem - nie znakiem zapytania.
|
|
|
i modliła się żeby o niej pamiętał . żeby nie okazał się taki jak inni .
|
|
|
niesamowicie uparty z niesamowicie cudownymi, czekoladowymi oczami.
|
|
|
wieczorami siadała na parapecie z kubkiem miodowo-malinowej herbaty i upajając się jej słodkim aromatem, marzyła o jego cukrowych ustach.
|
|
|
wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. śmiej się, to co, że nie masz powodu. rób zdjęcia to co, że zła fryzura. bądź jak kiedyś. bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym. nie przejmuj się, bądź.
|
|
|
usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie. wzrokiem przeszywał jej drobne, bezbronne ciało. jednym gestem sprawił, że go pokochała. bezgranicznie .
|
|
|
pamiętam kiedy muskał ustami szyję, mruczał cicho przy uchu, drażnił mój policzek zarostem.pamiętam, że mówił, iż mnie uwielbia, pamiętam, że czułam się przy nim pewna.
|
|
|
|