|
fakajsielamo.moblo.pl
nawet na sms nie potrafisz odpisać. kurwa przecież nie proszę Cię o małżeństwo tylko zwyczajnie pytam co u Ciebie.
|
|
|
nawet na sms nie potrafisz odpisać. kurwa, przecież nie proszę Cię o małżeństwo, tylko zwyczajnie pytam co u Ciebie.
|
|
|
nie żałuję , że Ci to powiedziałam , to ty żałuj , że nie zrozumiałeś
|
|
|
chodź tu do mnie na chwilę. mam dla ciebie propozycję. wejdźmy na te najwyższe drzewo, spędźmy tam cały dzień, zakochajmy się w sobie i bądźmy do końca świata szczęśliwi. co ty na to?
|
|
|
i wzięło mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty . powspominam sobie dawne czasy przez chwile .
|
|
|
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic .
|
|
|
za każdym razem , gdy robi się coś dlatego , że `życie jest zbyt krótkie` można być pewnym , że życie okaże się wystarczająco długie , by za to pokarać .
|
|
|
odkąd Cie poznałam, zaczęłam nadużywać słów : nie ogarniam, ja pierdole, mam wyjebane.
|
|
|
jak przeraża Cię moja szczerość to się pierdol, nie wracaj.
|
|
|
chciałabym znowu tak czuć , mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha . chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą , że dzwoni ten Ktoś . chciałabym denerwować się przed spotkaniem , a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca . chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać , a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce , ściskać ile sił .
|
|
|
stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. po to jest. i masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. przytulaj ją. daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
|
a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie.
|
|
|
nie wykańczam cię . ja cię niszczę .
|
|
|
|