|
fackyea.moblo.pl
Stara prawda indiańska.Urwij facetowi penisa zanim ten zrobi ci dziecko.
|
|
|
Stara prawda indiańska.Urwij facetowi penisa zanim ten zrobi ci dziecko.
|
|
|
Wielu facetów mi się podoba, kilkunastu mnie kręci a na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach.
W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie.
Jednak kochać, mogę tylko tego jednego i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
|
Nie mów, że mnie lubisz. Lubić to możesz status na facebooku.
|
|
|
Uśmiech posłany w świat powróci do ciebie.
|
|
|
Stali na zakręcie, kilku moich kumpli, On, niektórych w ogóle nie znał. - cześć, mała. - przywitał się jeden, obejmując mnie prawą ręką w pasie. poczułam wewnętrzna satysfakcję. patrzyłeś. - siema wszystkim. - odparłam z uśmiechem. - zajarasz? - zapytał, blondyn, którego nie widziałam nigdy na oczy. wyjmowałam papierosa z pudełka, kiedy mój ex ukochany, wyrwał mi go z ręki, i mierząc spojrzeniem tamtego syknął 'nie zajara'. uderzyłam Go w ramię. - co Cię obchodzi czy pale? - rzuciłam wściekła. odwrócił się do mnie. szybkim ruchem wziął moją twarz w dłonie i zaczął zawzięcie całować. w końcu zdołałam się od Niego oderwać. - już wiesz, co mnie to obchodzi? - szepnął, po czym oddał papierosa blondynowi. - i spróbuj Jej go dać jeszcze raz... - zagroził, odchodząc.
|
|
|
Pamiętam jak śniło mi się, że Cię tracę. Że znikam i że Ciebie już nie ma. Pamiętam, że wtedy szybko wstałam, chwyciłam telefon.Wykręciłam Twój numer. Po dwóch sygnałach odebrałeś. -Dobry wieczór księżniczko. -Kocham Cię. I się rozłączyłam. To co, że była 4 w nocy. Potrafiłeś odebrać, szybko się z regenerować i odpowiedzieć takim tonem jakbym Cię nie obudziła. To co, że dzwoniłam tylko po to aby upewnić się czy jesteś.
|
|
|
'Hello, I love you
Won't you tell me your name?
Hello, I love you
Let me jump in your game'
|
|
|
Gdzie podziały się dni, kiedy siedzieliśmy razem na balkonie i ogrzewaliśmy się blasku zachodzącego słońca. Gdzie to ciepło Twojej dłoni, zapach Twojej skóry i smak tamtej wieczornej kawy.
|
|
|
'Są dni liczone podwójnie i lata nie warte jednego dnia.
|
|
|
pieprzyć tych szczęśliwych.
|
|
|
czasem zachowujesz sie jak moja mama, każesz mi ubrać czapke, szalik żebym sie nie przeziebiła.Gdy ona mi tak mówi zaraz sie denerwuję,że traktuje mnie jak dziecko, gdy ty tak mówisz wiem ze robisz to z czystej miłósci do mnie!
|
|
|
|