|
eyprzytulmnie.moblo.pl
Ostro się pokłócili. Stali na alejach i krzyczeli na siebie. On mówi : Daj mi drugą szansę! Proszę!. Ona na to ze łzami w oczach : Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapa
|
|
|
|
Ostro się pokłócili. Stali na alejach i krzyczeli na siebie. On mówi : Daj mi drugą szansę! Proszę!. Ona na to ze łzami w oczach : Drugą szansę? A umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę?. po tych słowach myślała że On zamilczy, że zda sobie sprawę że to koniec. ale On z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej, złapał dziewczynę za rękę, spojrzał w oczy i powiedział : To wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę, kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach, lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział : Z tą zapałką to była tylko przenośnia, wiem. ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę, to zrobiłbym to. Bo nie chce Cię stracić, mała. Ona uśmiechając się do Niego szepnęła tylko : Głupek. po czym złapali sie za ręce i poszli w stronę tutejszego kina.
|
|
|
|
pewnego wieczora wybraliśmy się zabawić . ja , on , przyjaciółka i kumpel z klasy . weszliśmy do jednej z knajp . w środku świeciło pustkami , oprócz kelnerek za barem nie było tam nikogo . pewnie dlatego , że było dopiero parę minut po dwudziestej . usiedliśmy na dużych czarnych , skórzanych kanapach , zamówiliśmy piwa a kumpel wspomniał , że dzisiaj akurat jest tu karaoke . jęknęłam w myślach wyobrażając sobie , jak przyjaciółka będzie mi wciskała mikrofon do ręki , nie zwracając uwagi na mój zupełny brak talentu . z resztą od razu z entuzjazmem ruszyła w stronę baru , po wielki katalog piosenek . nawet się nie zorientowałam , a knajpa była wypełniona tańczącymi i śpiewającymi ludźmi , w ręku trzymałam mikrofon i wszyscy razem śpiewaliśmy jedną piosenkę . on siedział za mną starannie mnie obejmując w pasie , usta miał przy moim uchu i wyraźnie śpiewał mi słowa refrenu : ' kocham cię , kocham . ' od tamtej pory pokochałam karaoke . no i jego .
|
|
|
|
wiesz co nas łączy . ? telefon w sieci orange.
|
|
|
|
Wiedziała że się zakochała, tylko bała się że po raz kolejny zostanie odepchnięta. Że po raz kolejny będzie cierpieć. Ale coś w jej sercu czuło że On jest inny niż wszyscy, inny od wszystkich chłopaków których dotychczas spotkała. Cieszyła się że to akurat On zawrócił jej w głowie mimo tego że się bała.. Ona ciągle się czegoś bała, bała się samotności, cierpienia. Ale zrozumiała że życie właśnie na tym polega.. Na życiu nie tylko w szczęściu i radości, ale też w cierpieniu i łzach.. I postanowiła, że będzie Go kochała ze względu na wszystko i wszystkich. Czekała tylko na jakiś znak od Niego.. Jakiś mały, cholerny znak z którego odczyta wszystko
|
|
|
|
Kobiety pragną bardziej. Kobiety kochają bardziej. Kobiety starają się bardziej. Kobiety angażują się bardziej. Kobiety tęsknią bardziej. Kobiety cierpią bardziej. Słowo "bardziej" wymyślono chyba z myślą o kobiecie.
|
|
|
|
nie policzę na palcach , ile razy mówię ci w myślach ' spierdalaj ' , a myślę ' zostań kurwa i mnie przytul . ' tyle razy rzucam telefonem na łóżko sycząc przez zęby ' jebnięty człowiek ' a wciąż uważam go za najlepszego na świecie .
|
|
|
|
Wbiegła do mieszkania, zamknęła drzwi, zrzuciła ubranie i weszła pod prysznic. Musiała ochłonąć. Zimna woda ciekła po jej opalonym ciele. Czuła, jak zwalania jej tętno. Po chwili jednak usłyszała dzwonek do drzwi. Owinęła się ręcznikiem i zmierzwiła dłonią mokre włosy. 'Co Ty tu robisz?' powitała gościa oschłym tonem. 'Przyszedłem Cię przeprosić.' Zacisnął szczękę. 'Za co?' Wymierzyła w jego klatkę piersiową palec.'Za to, że mizdrzysz się ze swoją byłą? I że jeszcze ja muszę na to patrzeć? Za to, że jesteś podłym draniem bez uczuć? Za to chciałeś mnie przeprosić?' Krzyczała, a jej głos odbijał się od ścian korytarza. On tylko złapał ją za przeguby i w mgnieniu oka znaleźli się w pokoju za zamkniętymi drzwiami. Przycisnął ją mocno do ściany i pocałował namiętnie. Usta odmówiły jej posłuszeństwa i rozchyliły się z cichym westchnieniem przyjemności. Czuła, jak grunt pali się jej pod nogami. Ręcznik już dawno walał się w ciemnym kącie pokoju wraz z ciuchami jej mężczyzny. /just_love.
|
|
|
|
Samobójstwo to to o czym każdy z nas chociaż raz pomyślał, a nieliczni się odważyli. /kalejdoskopwspomnien ♥
|
|
|
|
Jeśli złapię go, na zdradzie z jakąś panienką, nie rozpłaczę się. Podejdę do niej, podam jej rękę mówiąc : `dziękuje że udowodniłaś, że on jest męską dziwką` . Podziękuje za uwagę, przeprosze że przeszkodziłam im, wyjdę.
|
|
|
|
szmato , a niech tylko zobaczę twoje dłonie na jego ślicznej klacie ,to pożałujesz.
|
|
|
|
Drodzy mężczyźni. Puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
|
|
- ile idziesz do domu?
- hm. dwie piosenki i trzy myśli o nim .
|
|
|
|