|
Przechodziła koło cmentarza,chciała na chwile wstąpić,na grób dziadka.
Chciała wejść,obiecywała sobie że nie pójdzie na grób,przyjaciela,bo znów
będzie ją straszyć.Ze łzami w oczach,podeszła do grobu na którym pisała data
trzynasty września.Łzy spływały coraz bardziej,zostawiła kartkę na grobie
'nie wybaczę Ci,że tak zrobiłeś,że tu Nas zostawiłeś' Wracała do domu,cała się trzęsła,
nie wiedziała co ma ze sobą zrobić,zamkneła oczy,przeszła na drugą stronę ulicy.Słuchała
muzyki,gdy nagle pojawiła się piosenka,z która miała z Nim najwięcej wspomnień,nie myśląc,
weszła,na tory.Nie przejmowała się czy pojedzie pociąg usiadła na nich,i czekała,czekała na
to że wierzyła że poczuję,że On siedzi na przeciwko,i się wpatruje w jej łzy.{zwirowana}
|