 |
explosive_.moblo.pl
Myślałam że mam przyjaciółkę której mogę ufać bez granic . Myślałam że mam chłopaka który mnie kocha . Myślałam że życie jest cudowne . I wiecie co . ? Z tego wszyst
|
|
 |
Myślałam, że mam przyjaciółkę której mogę ufać bez granic . Myślałam,że mam chłopaka który mnie kocha . Myślałam że , życie jest cudowne . I wiecie co . ? Z tego wszystkiego wychodzi, że lepiej być głupią blondynką i w ogóle nie myśleć .
|
|
 |
Przez chwilę patrzyłam na świat zza Jego ramienia.
|
|
 |
Kilka widocznych w mojej komórce literek od Niego
było ważniejsze niż potok słów od innego mężczyzny.
Jak trzeba umieć znac wartość słów,
by usłyszeć je nawet w milczeniu. Tego mnie nauczył.
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę . Poważną - nie pierwszą, ale ostatnią . Zniknij z mojego życia na zawsze . Nie możemy być w tym samym miejscu, na tej samej imprezie, bo dobrze wiesz jak się to skończy . Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy, te wspólne chwile . Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory . Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję . Dzięki Tobie dowiedziałam się, że można płakać ze szczęścia, bo komuś bliskiemu coś się udało . A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski . Bez Ciebie nie ma już nic . Nawet nie pamiętam co było przed Tobą ..
|
|
 |
Chociaż wtedy jeszcze wszystko wydawało się takie proste,
wystarczyło tylko mocno trzymać się za ręce.
|
|
 |
A to była tylko dziewczynka numer 108...
|
|
 |
Nie należała do tych kobiet,
które z czegokolwiek by się tłumaczyły.
|
|
 |
Sztuczne paznokcie, sztuczne cycki, sztuczne włosy, sztuczna mina ..
Dziewczyno zastanawiałaś się czy przypadkiem nie jesteś Made in China .
|
|
 |
Nigdy bym się tego nie spodziewała,
że oprzesz swój policzek na moim ramieniu,
a szczupłe ręce owiną się delikatnie w okół mojej talii.
Nic nie mówiłam, bo nagle zapomniałam jak składa się litery w słowa.
|
|
 |
Dotknęłam obiema rękoma głowy, w której bawiłeś się ze mną w chowanego
i mocno ścisnęłam ją. Skulona przytuliłam się do zimnej ściany,
leżałam na łóżku z nogami podciągniętymi pod samą brodę,
łydki obejmowałam rękoma. Nie zobaczyłeś mojej kolorowej sukienki,
nie zjedliśmy razem kolacji, nie spotkaliśmy się już ponownie.
Teraz kiedy o tym myślę, nie jestem w stanie pojąć
ani jednej sekundy spędzonej wtedy z Tobą,
nie mogę pojąć Ciebie- kim lub czym byłeś?
Po prostu tak jak gdyby nigdy nic, zniknąłeś jeszcze szybciej
i bardziej niespodziewanie niż się pojawiłeś.
Nie gniewam się na Ciebie.
Daj mi tylko jakiś znak, czy spotkamy się jeszcze?
|
|
 |
- Poproszę piwo..
- Mogę zobaczyć dowodzik . ?
- To ja jednak wezmę Fantę . ! .; D
|
|
|
|