|
exorcise_me.moblo.pl
.ze wszystkim sobie poradzę ale kurwa sama się nie przytulę .
|
|
|
.ze wszystkim sobie poradzę , ale kurwa sama się nie przytulę .
|
|
|
O, Jesteś online. Napisz. Napisz do mnie. Napisz, napisz, napisz. W tym momencie, w tej chwili, teraz. Proszę, proszę, proszę napisz. Napisz, napisz, napisz, bo zaraz się rozpadnę, bo zaraz mi serce pęknie, bo czekam na ciebie. No napisz. Przecież widzisz to żółte słoneczko przy moim imieniu, napisz. Napisz pierwszy, bo ja już nie mam odwagi. Napisz, napisz, napisz. Zrób to dla mnie. O! Już cię nie ma.
|
|
|
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Słucham tylko tego co mi się podoba. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią, ale tez patrzeć z uczuciem i czułością, odzywać się z miłością. Często płacze, bo nie mam siły. Śmieję się wtedy kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Jestem w stanie się poniżyć, bo nie znam swojej wartości. Nie wymagam wiele. Jestem szczera i naiwna. Kiedy mi źle, ciężko i bardzo długo pracuję w jakikolwiek sposób. Zwykle udaję kogoś innego, bo jestem za słaba na bycie sobą. Ok, mniej- więcej mnie poznaliście, więc wytłumaczcie mi, czy mam tak straszny charakter, by nikt nie mógł ze mną wytrzymać?
|
|
|
moje życie to paskudna , wredna , zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę .
|
|
|
i wtedy pierdolnął, że kocha.
|
|
|
kłamie . codziennie . okłamuje siebie i wszystkich że jest dobrze . uśmiecham się chociaż w środku rozpierdala mnie na najmniejsze cząsteczki jakie tylko istnieją . wieczorami jest najgorzej . gdy wszystko ucichnie , ostatnie : paa . na gg . zostaję sama z myślami , wtedy wszystko wraca . nie próbuję tego zatrzymać bo wiem że nie dałabym rady . staram się wiesz ? ale jestem tylko zwykłą dziewczyną zranioną zbyt wiele razy .
|
|
|
Lubię głośno słuchać muzyki. Kiedy leci jakiś kawałek, który ma miano tego " naj" łapię w rękę szczotkę lub stojący perfum i zaczynam śpiewać wyczyniając różne akrobacje przed lustrem. Tak kurwa cieszę się, że nie mieszkam na parterze bo co by ludzie powiedzieli .
|
|
|
tak Mi przykro, że aż wcale.
|
|
|
złapał Mnie za nadgarstki, po czym spojrzał głęboko w oczy. - kochasz, prawda? - zapytał. - widzę to. no powiedz, że kochasz! - zaczął krzyczeć. - po co mam to mówić? żebyś parsknął Mi śmiechem w twarz? żebyś za chwilę poszedł zbić z kumplami pionę i odebrać piwo za wygrany zakład? żebym zrobiła z siebie pośmiewisko? - powiedziałam wyrywając się z Jego uścisku. spuściłam oczy w dół nie potrafiąc patrzeć w te tęczówki tak, jak kiedyś. odwróciłam się chcąc iść przed siebie. podbiegł do Mnie i łapiąc za ramiona odwrócił ku sobie. - kocham Cię. - szepnęłam. - ja Ciebie też. - syknął dobierając się do Moich warg. odchyliłam do tyłu twarz. - to czemu pierwszy tego nie powiedziałeś? - zapytałam. - bo bałem się Twojej reakcji. - rzucił, po czym łapiąc Moją dłoń dał znów poczuć miłość.
|
|
|
wku*wia mnie juz to życie! w przeciwieństwie do Was chciałabym mieć o kim myśleć, za kim tęsknić, kogo wołać w snach.. ale nie, bo mi nawet nikt nie chce łamać serca!
|
|
|
Ile razy patrząc na gwieździste niebo, można składać życzenie, ile razy można błagać o chodź troszke szczęścia, ile razy można się zawodzić na osobach, w których oczekiwało się najwięcej wsparcia. Ile można cierpieć, no ile ?
|
|
|
Pocałuj mnie w sylwestra o 23.59 i skończ o 00.01. Będzie to najlepiej zakończony i rozpoczęty rok w moim życiu
|
|
|
|