wielkie serce,dla którego wszystko smakowało jak pieprz,wiesz brakuje mi twojego zdjęcia na tapecie i spojrzenia,jak bym był ostatnim gościem na świecie, kilku ludzi,chwil,czystych jak kryształ,nic nie było wtedy takie brudne,jak dzisiaj...
Zaczęły się święta Boże Narodzenie...było tak fajnie...zaczelismy kręcic...Spotykaliśmy sie...W połowie stycznia pojechałeś za granice...ale nadal pisaliśmy...wszystko było dobrze, dopóki mi napisałeś że jestem dla ciebie za młoda...owszem jesteś starszy odemnie jakieś 7 lat..Ale nie spodziewałam sie po tobie tego że napisałeś mi to tylko dlatego że jakaś smarkula zacznie do ciebie pisać...i to młodsza o rok odemnie...A najgorsze jest to ze jak ona cie splawila znow napisales do mnie ze myslisz o mnie...kochasz mnie...hmm...dobrze ze sie dowiedziałam o tej sytuacji...a teraz.? teraz cie nienawidze...jesteś skurwielem ktory bawił sie mna jak zabawka..Wygarne ci to.zobaczysz...!!