|
ewela_kate.moblo.pl
Miłość jest kombinacją podziwu szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć to nie ma co robić szumu. Jeśli dwa to może nie jest to mistrzostwo
|
|
|
Miłość jest kombinacją podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma co robić szumu. Jeśli dwa, to może nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. A jeśli już wszystkie trzy, to śmierć nie jest potrzebna. Trafiłeś do nieba za życia.
|
|
|
Zgubiłam się między dniem a nocą, fikcją a rzeczywistością, uśmiechem nr 4 a nr 636.
Nadszedł czas odkurzyć półkę. Każdą szufladkę. Każdy zakamarek...
Zapisać na dodatkowej płycie kilka ważnych wspomnień i wydarzeń.
Poddać się formatowaniu. Żyć chwila jak w dzieciństwie.
|
|
|
Czekolada jest dobra na smutki. Gęsta i słodka sprawiła, że myśli o Nim przestały być tak bolesne. Ta lekko korzenna słodycz, przygotowana o pierwszej w nocy miała niemal magiczną moc. Leczyła serce.
|
|
|
Człowieka bardzo pociesza świadomość, że w swoim nieszczęściu nie jest osamotniony i że inni ludzie też mają podobne zmartwienia.
|
|
|
W tygodniu szkoła, markowe ubrania, w ogóle wszystko jest wówczas wokół mnie markowe. Weekendy na luzie, na wesoło. Już w piątek po południu obowiązkowo w pubie, sobota i niedziela na wyjeździe, tu albo tam. Nie ma czasu na nudę, a jednak jest czas na samotność.
|
|
|
Z natury jestem romantyczką, więc lubię sobie pomarzyć. Jak większość kobiet pragnę wielkiej miłości i jak większość jej nie dostaję.
|
|
|
W takich chwilach zeskrobujemy paznokciami tapete ze ścian,
z nadzieją, że pod spodem ktoś zapisał nam receptę na życie.
Nie należy pokładac nadzieji w cudach.
Może się to skończyć obdrapanymi ścianami,
połamanymi paznokciami i złamanymi oczekiwaniami.
|
|
|
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
|
Znacie to uczucie, gdy wciskacie prawym przyciskiem pomarańczowe słoneczko i zmieniacie status na jakikolwiek, który podłącza was do komunikatora, a potem obserwujecie z zapartym tchem jak pojawia się kilka chmurek szukając w popłochu tego ukochanego przez wasze serce imienia? A gdy raz na jakiś czas je dostrzegacie, z drżącymi palcami otwieracie to okienko jako pierwsze, czytacie zachłannie wiadomość kilka razy, a potem ignorując całą resztę analizujecie każdą kropkę, minkę i szukacie drugiego dna? A potem kolejne kilka minut zastanawiacie się, czy odpisać, czy może to wiadomość na 'nieodpisanie'? Znacie? To nie miłość. To obsesja.
|
|
|
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden deszczowy pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
|
Proszę nie zakochuj się w moich ciemnych dżinsach
przecież mogę je pożyczyć przyjaciółce
i w mojej różanej szmince
i tak ją scałujesz
ani we włosach
bo mogę je obciąć, albo zafarbować
ani w srebrnych szpilkach
które w przyszłym sezonie będą niemodne
i w chwili gdzie wszystko jest w jak najlepszym porządku
jutro może wybuchnąć wojna i zacząć się koniec świata
ani w oczach
bo czasami są bezbarwnie szare
w guście też nie
lubię co jakiś czas go zmieniać
ani w figurze
bo co jak przytyję?
ani w piwoniowych perfumach
które właśnie się kończą
ani w sposobie w jaki nalewam herbatę
bo w przyszły poniedziałek mogę złamać rękę na w-f'ie
ani w śmiechu
przecież ja też czasem się martwię
proszę nie mów że kochasz
jeśli nie chodzi ci o mnie
tylko o to co widzisz
bo chce móc wierzyć twoim słowom
i nie upaść z bardzo wysoka
kiedy dowiem się o tym że twoja miłość to granda i blaga
a ja zdążyłam ci oddać własne serce.
|
|
|
Tak to już jest, że kobiety złoszczą się, denerwują lub są rozczarowane mężczyznami
z tego czy innego powodu.
To nieuchronne.
Im bardziej Cię przedtem kochały tym większy zawód sprawiasz im na końcu.
Dajesz za mało, albo za dużo.
Zły kolor, zły czas, zły gest.
Powiedz komplement, a zbędą Cię wzruszeniem ramion lub zimną uwagą typu: "Spostrzegawczy jesteś "
|
|
|
|