|
euforiaa.moblo.pl
Wiesz byłam pewna że mi przeszło. Te dni bez niego… byłam szczęśliwa że udało mi się zapomnieć. Ale jak zwykle się myliłam! Wystarczyła piosenka. Rozumiesz?! Jedna
|
|
|
-Wiesz, byłam pewna, że mi przeszło. Te dni bez niego… byłam szczęśliwa, że udało mi się zapomnieć. Ale jak zwykle się myliłam! Wystarczyła piosenka. Rozumiesz?! Jedna cholernie głupia piosenka bym uświadomiła sobie, że tak naprawdę jedyne, co w tej chwili czuję to tęsknota. Ta piekielna tęsknota za nim.
|
|
|
Ja rozumiem wszystko. Należę do wyrozumiałych osób. Potrafię słuchać i mówić do rzeczy. Jeśli mnie ktoś wkurwi mam ostrą i gotową ripostę. Lecz na ciebie po prostu brakuję mi słów. Jakim cudem można być takim podłym, obłudnym, samolubnym, hipokrytą, skurwysynem oraz debilem? Jak można darzyć do kogoś najpierw jakieś uczucie, a potem tak nadzwyczajnie w świecie o tym zapomnieć. Niee.. tego zrozumieć nie potrafię. I wiesz co? Pierdol siebie i cały twój świat. Ja mam tego dość. Wychodzę. A drzwi za sobą zamknę na klucz. Żebym przypadkiem nie zawróciła w połowie drogi od ciebie.
|
|
|
nadchodzi dzień, kiedy siadasz niezdarnie po turecku na środku swojego puszystego dywanu, uświadamiając sobie, że spieprzyłaś wszystko co tylko możliwe. teraz pozostało Ci jedynie, ponoszenie konsekwencji swoich czynów i żałowanie każdego z posunięć.
|
|
|
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną..
|
|
|
po tym zdarzeniu zachowywał się jak by nic się nie stało, ale dla niej stało się bardzo dużo, dał jej nadzieje, że będą razem. myliła się. tylko od czasu do czasu napisał sms, który dawał jej uśmiech na kilka godzin. chciała się spotkać, przyznała się że tęskni - on tak poprostu odpowiedział, że nic z tego nie będzie, nie zależy mu, nie chce jej. Płakała. On wyjechał. Tęskniła jeszcze bardziej, liczyła dni do powrotu, chociaż sama nie wiedziala po co. Wrócił, nie odzywał się, ale miał dlaniej prezent - opis na gg, którego nie chciała by widzieć. Tak, miał kogoś. Ona? Zaczęła płakać z całych sił jak mała dziewczynka. Nienawidziła Go, nie chciała znać, chociaż tęskniła. W nocy nie mogła spać, użerała się z myślami jak mogła być taka głupia? Leżała, słuchała piosenki, która najbardziej jej Go przypomina, ale wiedziała że musi zapomnieć. Nagle poczuła pustkę, pustkę która zżerała ją od środka, nie miała nikogo. Uświadomiła sobie,że już Go nie ma i nie będzie miała..
|
|
|
a najbardziej niesłuszna w niej rzecz to taka, że często zapomina ile jest warta.
|
|
|
wracamy do normalności. nic już nie czujemy, za nikim nie tęsknimy.
|
|
|
Upijała się, żeby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
|
A ona znów udawała, że ma go głęboko w dupie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem...
|
|
|
niewypowiedziane myśli, zbyt skomplikowane słowa.
|
|
|
nie piję , ale jeżeli kiedyś zobaczysz mnie w stanie nietrzeźwości , oznacza to tylko jedno - jestem zajebiście przybita...
|
|
|
Oczy, które otwierają mi niebo....
|
|
|
|