 |
estrellax3.moblo.pl
i żyjmy tak jakby jutra miało nie być... :
|
|
 |
i żyjmy tak jakby jutra miało nie być... :*
|
|
 |
I chodz by nawet świat odmienił nam rolę w nim..Nie zapomnę Ciebie już.. :(
|
|
 |
- Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz.
- Czas jest przeciwko mnie.
- Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć.
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
 |
... Bo dowód miłości jest wtedy, gdy bez żadnych słów przychodzisz i mnie przytulasz... ;*
|
|
 |
lubiłam wbiegać na lekcje po dzwonku. czułam na sobie przeszywające spojrzenia. mówiłam do nauczyciela zadyszanym głosem 'dzień dobry'. a Ty tylko się uśmiechałeś i mówiłeś dosłyszalnie dla wszystkich 'chodź tu, najpiękniejsza'.
|
|
 |
ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję.
|
|
 |
Bo prawda jest taka że Ja chyba nigdy,
nie kochałam Cię tak Jak ty kochasz Mnie.
|
|
 |
Bywało, iż zdarzał się dzień, ponury, szary (albo słoneczny), kiedy dopadała ją tęsknota tak żrąca, że czuła się pusta, już wcale nie kobieta, ale suche drzewo, w którym świszcze zimny listopadowy wicher. Tak właśnie czuła się teraz, jakby się na niego wydzierała, jakby wydzierała go do domu, aż ją głowa rozbolała od myśli o tych wszystkich przyszłych latach i zaczęła się zastanawiać, na co komu miłość, skoro do tego prowadzi, skoro można się tak czuć choćby przez dziesięć sekund.
|
|
 |
Myślisz ze tak łatwo jest sie odkochać.? Że wystarczy kogoś poznać.? Przyznam sie.. nadal go kocham, nadal mi na nim cholernie zalezy.. ale widze.. on ma mnie gdzieś, nic mnie z nim juz nie łączy, ale musze być silna .. Wiem i Będę.
|
|
 |
Czasami życie odwraca się do góry nogami, abyśmy mogli spojrzeć na nie z innej perspektywy
Zaskoczenie jest elementem budującym całą zabawę. Myślimy sobie, że dobrze jest jak jest, a tu nagle świat odwraca się do góry nogami. Nie pojmujemy ciągów następujących po sobie wydarzeń...Bezmiar myśli ogarnia nasze ciało... Potem zbieramy się, przyjmujemy wszystko z pokorą, bo być może już koniec niespodzianek...
Życie to nie wzór matematyczny, nie obliczymy go, nie zmienimy proporcji do poziomu ideału.
|
|
 |
Doskonale znam to spojrzenie -
smutne, nieobecne, pełne tęsknoty
za czymś, czego się pragnie ponad
wszystko na świecie.
|
|
 |
`Siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny. Rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ONA stała się główną bohaterką, a jej partnerem ON. Spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach. Potem szli by na długi spacer wokół stawu. Czekali by na zachód słońca by w jego blasku on nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować. Później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami słyszałaby słodkie 'Dobranoc Skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.. I wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy.
|
|
|
|