Wracając z miasta siedzieli na ławce On i jego kumple. Przywitałam sie pogadałam. W drodze do klatki. Odprowadziłeś mnie wzrokiem. Czując go na swoich plecach odwróciłam się. Ty się tylko słodko uśmiechnąłeś i wróciłeś do rozmowy z chłopakami. A ja głupia zastanawiam się co ten gest miał oznaczac. Znowu się łudzę, że może ...
|