Siedziałam na łóżku oglądając zdjęcia z okresu,gdy byłeś tylko dla mnie. Księżyc na niebie pomagał mi przypomnieć o każdym Twoim " kocham ",a uśmiech na fotografiach uświadomił mnie jaka byłam wtedy szczęśliwa z Tobą. Spojrzałam w lustro.Minęły trzy miesiące,a ja i tak zdążyłam się zmienić. Oczy,wtedy przepełnione miłością do Ciebie teraz świeciły pustką , worki pod oczami zdradzały wszystkie nieprzespane z tęsknoty noce,ale uśmiech,mimo,że inny , mniej radosny został. Nie było go jakiś czas,ale wrócił. Bo widzisz skarbie , nauczyłam się już żyć bez Ciebie. Bez Twoich pocałunków,ramion.Bez codziennego kocham , i zapewnień,że jestem najważniejsza.Najdroższy,Twoja mała czarownica na nowo jest szczęśliwa. Nawet bez najwspanialszego wampira na świecie. Od teraz daje sobie radę sama.
|