|
endorfine.moblo.pl
nie odpowiada mi ułożony dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie
|
|
|
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w bluzce z vansa w etniesach spojrze też na opalonego bruneta . a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem
|
|
|
wchodziłeś w moje życie małymi kroczkami. pomiędzy moje zamiłowanie do pisania, i uwielbienie nocy. wplatałeś się w poranną kawę i wieczorny jogurt z jogobelli, którego nie cierpię. przewijałeś się między wersami słuchanej piosenki i słowami czytanymi. aż nagle okazało się, że jesteś wszędzie - w moich myślach, na moim ciele, gdy zostawał na nim Twój dotyk i w moim sercu - najmocniej.
|
|
|
stałeś się moim całym światem. całkiem przypadkiem.
|
|
|
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
|
czego żałuję najbardziej? że się nie pożegnałam. że gdy płakałam, błagając by wzięli mnie do szpitala - odmówili mi. nie widziałam Twojej twarzy, nie widziałam jak walczysz o życie - nie mogłam nawet powiedzieć Ci jak bardzo mocno Cię kochałam, i jak ważny dla mnie jesteś. a dzisiaj? prawie nie chodzę na cmentarz. mama dziwi się dlaczego - ale ja po prostu nie umiem. siadam, i patrzę na Twoje zdjęcie nie mogąc uwierzyć,że leżysz gdzieś tam kilka metrów pod ziemią. ja przecież chcę wierzyć, że przyjdziesz do mnie kiedyś, złapiesz za rękę i powiesz:' chodź siostra, będę tu zawsze z Tobą'.
|
|
|
śmieszą mnie ludzie , którzy z czystej zazdrości mówią o mnie takie bzdury , że sie w dyni nie mieści . oprócz tego , zgrywają lepszych ode mnie . zapamiętajcie jedno: zazdrość i ten żałosny styl chamstwa was kiedyś zniszczą . a ja ? dzięki Twojemu upadkowi wciąż będe lepsza .
|
|
|
Tęskniła za czasami, kiedy był przy niej. Kiedy mogła w każdej chwili potrzymać go za rękę, czy pocałować. Chciała żyć normalnie, pogodzić się z tym, że jego już nie ma, że on nie żyje. Każdy wieczór spędzała siedząc na podłodze, płacząc i zastanawiając się, czy kiedykolwiek się z tym wszystkim pogodzi. Myślała o nim, cały czas. Za każdym razem, kiedy się budziła, kiedy patrzyła na pościelone łóżko po jednej stronie, kiedy szła do szkoły, kiedy spotykała się ze znajomymi - tęskniła. Patrzyła na telefon, mając nadzieję, że zadzwoni, przecież zawsze to robił. Ale on nie dzwonił, jego już nie było. Przez cały ten czas sekundy dłużyły się niemiłosiernie. Z każdą minutą brakowało go bardziej. Tamtego dnia straciła wszystko, co kochała. Straciła go, trzymając go za rękę, całując w czoło i mówiąc "kochanie, wyjdziesz z tego".
|
|
|
Zanim zaczniesz się starać, oceń wartość.
|
|
|
Pierdolę wszystko. Jestem bezczelną, pyskatą, nieogarniętą gówniarą. Dziękuję, miło mi.
|
|
|
Szczerość to podstawa, żeby przejść przez życie. Nieważne jak liczną masz ekipę. Liczy się zaufanie i jak serce chodzi z bitem.
|
|
|
Uwielbiałam takie wieczory, pełne magii, pocałunków, rozmów. Pełne Ciebie.
|
|
|
A może po prostu zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę jak wielkie szczęście mamy obok.
|
|
|
|