|
endorfinaaa.moblo.pl
wyciągnęła ręce na boki zadarła głowę patrząc na błękit nieba i zaczęła kręcić się dookoła własnej osi tak jak to robiła mając pięć lat.
|
|
|
wyciągnęła ręce na boki, zadarła głowę, patrząc na błękit nieba i zaczęła kręcić się dookoła własnej osi, tak jak to robiła mając pięć lat.
|
|
|
mam awersję na własne, osobiste serce. bo za każdym razem, gdy Cię widzę, mimowolnie czuję niewysłowioną ekstazę.
|
|
|
usiadłam na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwałam samą siebie, że wcale mi nie zależy. nie po raz kolejny. nie znów za bardzo.
|
|
|
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli.
|
|
|
uderzam gwałtownie głową o ścianę, starając wybić Cię, sobie z głowy.
|
|
|
chwila, w której uczucia zaczynają Ci się wymykać z pod kontroli, oznacza, że powinieneś uciekać, używając wyjścia ewakuacyjnego.
|
|
|
i uwierz, że oddałabym miliardy uderzeń własnego serca, za gumkę wymazującą wspomnienia.
|
|
|
obwiąż się czerwoną kokardą i stojąc przede mną, wręcz mi się w prezencie.
|
|
|
uwierz, że mój idiotyczny uśmiech na Twój widok, wcale nie jest codziennie ćwiczony przed lustrem.
|
|
|
mam ochotę tupnąć nogą jak małe, rozwydrzone dziecko w ramach sprzeciwu, kiedy mówisz, że nie wierzysz w miłość.
|
|
|
fakt, że przyznała, że kocha go stanowczo bardziej niż ulubione żelki, był poważną i zobowiązującą deklaracją.
|
|
|
zamieniając szczęście w skrajną rozpacz, doszukuję się własnej winy w tym, że herbata jest za gorąca.
|
|
|
|