 |
endoftime.moblo.pl
po dziesiątym kieliszku i szóstym papierosie nawet jego odejście stało się zabawne. endoftime.
|
|
 |
po dziesiątym kieliszku i szóstym papierosie nawet jego odejście stało się zabawne. | endoftime.
|
|
 |
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz. Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
przychodzi taki czas, że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.
|
|
 |
szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.
|
|
 |
pytasz o to co lubię robić, w sumie mogę odpowiedzieć, że najbardziej oglądać komedie w jego ramionach jedząc popcorn, śmiejąc się przy każdej, kolejnej minucie filmu. rozwalać mu dom, nawalać się poduszkami z jego młodszym bratem, robić sobie z niego żarty, udawać dzieci i bawić się w najlepsze z młodym. krzyczeć na całą ulicę, że cholernie go nienawidzę, że nie chcę go znać i widzieć w tej chwili jego minę obrażonego, uciszającego mnie małym gestem. | endoftime.
|
|
 |
i czy tego chcesz czy nie, jesteśmy tacy sami ziomek, nasze serca pompują krew, a łzy są słone.
|
|
 |
najsłabszy odpada, tak brzmi pierwsza zasada.
|
|
 |
czasem przeznaczenie jest poza naszym zasięgiem.
|
|
 |
lato? daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. to czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się łatwiej.
|
|
 |
nikt sam aż tak się nie zmieni, to czas, towarzystwo Was zmieniło. tak, cholernie mi przykro, że już nie wiem jak się nazywacie i kim jesteście. | endoftime.
|
|
 |
i nie zapomnę tego wieczoru, jak na festynie gromadą siedzieliśmy na trawie, za karuzelami i śmialiśmy się z każdego słowa, nie ogarniając dlaczego. moja jedna dłoń trzymająca butelkę a druga ogrzewana w Twojej, Brat wbiegający w drzewa, Kumpel męczący się nad odblokowaniem telefonu, każdy z Nas nie marnował wtedy chwili na głębsze rozkminy, na myśli o tym jak wrócimy do domu i co powiedzą starsi. | endoftime.
|
|
 |
a burdel w bani większy niż w Afganistanie. | endoftime.
|
|
|
|