|
emoohienaa.moblo.pl
ubrałam na siebie kurtkę i wyszłam na balkon zapalić peta. 'co robisz przecież Ty nie palisz? obiecałaś mi to' usłyszałam Jego głos za sobą. zaciągnęłam się po c
|
|
|
ubrałam na siebie kurtkę i wyszłam na balkon zapalić peta.
'co robisz, przecież Ty nie palisz? obiecałaś mi to'
- usłyszałam Jego głos za sobą. zaciągnęłam się,
po czym wypuściłam dym wprost w Jego twarz. '
Ty też mi obiecałeś - że zawsze będziesz mnie kochał '
- powiedziałam, po czym wyszłam gasząc papierosa na barierce.
|
|
|
Samotność zgwałcona ciepłem Twojego oddechu .
|
|
|
Chemia ciał, cyniczny dystans, makijaż hipokryzji, intymne marzenia .
|
|
|
wstań ! mówię wstań, kurwa! podnieś dupę i rusz się z miejsca. nie rycz za tym skurwielem, nie jest tego wart - spójrz, jesteś zajebista bez Niego, nie potrzebujesz Jego marnej połówki - sama tworzysz jedną, zajebista całość, Mała!
|
|
|
czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. i nieważne, jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. po prostu trzeba.
|
|
|
Różnica między PRZYJACIELEM , a NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM jest taka, że np. idziesz, i upadłeś . przyjaciel powie : - ojej... Nic Ci się nie stało.? { pomagając Ci wstać } a najlepszy przyjaciel powie : - hahaha.. Wstawaj , Ty matole ; *
|
|
|
A teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś rozpierdala cię od środka.
|
|
|
Tyle zatrzymanych chwil. Nie dokończonych zdań. Nie wypowiedzianych słów.
|
|
|
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina...
|
|
|
w tej chwili jest 6,502,867,120 ludzi na świecie ,
a mi do szczęścia potrzebny jest tylko jeden
|
|
|
włożyła słuchawki do uszu . stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy .
w ręku trzymała kieliszek wina . słuchając jednej piosenki w kółko ,
delektując się każdym łykiem wina , stała w ten sposób , aż do świtu .
czekała na wschód słońca . miała nadzieję ,
że razem z nowym dniem , pojawią się nowe nadzieje .
|
|
|
Jestem oazą spokoju.
Pierdolonym, kurwa, zajebiście wyluzowanym kwiatem lotosu.
|
|
|
|