 |
emolalka_sony.moblo.pl
bo w Życiu chodzi o to by mieć osobę cenniejszą niż złoto
|
|
 |
|
bo w Życiu chodzi o to , by mieć osobę cenniejszą niż złoto ;*
|
|
 |
|
To nie jest tak , że mam Cię gdzieś . Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem . Udaję , że nie zwracam na Ciebie uwagi , próbuję Cię nie zauważać i staram się o Tobie nie myśleć . Nie wiążę z Tobą
|
|
 |
|
a gdy piszę im, że nie przyjdę bo mam spór z rodzicami za 10 minut otrzymuje smsa 'wychodź, jesteśmy pod blokiem'. wychodzę i co widzę? ucieszone mordki z flaszkami w ręku i już wiem, że wieczór zapowiada się grubo.
|
|
 |
|
kłócili się, było ich słychać w całym bloku. nie byli parą. uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. odwróciła się łapiąc za włosy 'czy ty w ogóle siebie słyszysz?! nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! ogarnij się w końcu!' zabrakło jej tchu. wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'i co? mam cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "kocham cię! no kocham cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' szepnęła bardziej do siebie. podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
 |
|
mówisz , że magia nie istnieje ? popatrz w jego oczy , analizując każdą ich plamkę . spójrz na jego uśmiech . poczuj jego usta , na swoich . gwarantuję , że zmienisz zdanie
|
|
 |
|
Prawdy uczą ich łzy, upadki życia, Nigdy w opcji żyj i nie zadawaj pytań.
|
|
 |
|
Coraz więcej wiem, rozumiem, coraz mniej nadziei A wokół kryzys myśli, wartości, idei Coraz częściej brak sił, by coś zrobić, zmienić Chcę uciec tam, gdzie słońce dotyka ziemi
|
|
 |
|
zatańczyć na dachu w różowej sukience.
|
|
 |
|
Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem,perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą.Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.
|
|
 |
|
nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. sztuką jest Go przy sobie zatrzymać. bez przymusu czy szantażu. z Jego osobistej woli.
|
|
 |
|
siedząc na ' ich ' ławce w parku sięgała kolejnego papierosa z myślą , że przyjdzie i powie ' Kochanie , rzuć to . '
|
|
 |
|
. piję wino, palę papierosy i czasami po prostu żyję. poza tym staram się ogarnąć to coraz bardziej pojebane człowieczeństwo. zdarza się, że jaram się zwykłą gwiazdką przy dwukropku . < 3
|
|
|
|