 |
emolalka_sony.moblo.pl
Bliskim mów gdyby pytali że chwilowo zmieniałam adres że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
 |
|
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
 |
|
Potrzebuję - nie ma.. Jestem obojętna - nagle pojawia się wszystko, czego kiedyś chciałam i to na raz.. I bądź tu człowieku normalny..
|
|
 |
|
Nie spojrzysz na słońce,
Nie dotkniesz deszczu.
Nie zaznasz już strachu,
Nie poczujesz lęku...
Nie wypowiesz słowa
Lecz nim pamięć będzie
A myśl, że cię nie ma... sprawi że będziesz wszędzie...
Ciało umiera...
Taka kolej rzeczy....
Jednak płomień życia...
Dalej będzie świecił...
Jego siła blasku...
Zależy od ludzi...
Których kiedyś twój żywot..
Dotknął i pobudził...
Więc gdy płomień jasny
Niech dusza tryumfuje
I niech czuwa nad tymi
Których za życia miłuje...Byłam ci to winna[*]
|
|
 |
|
Czy to na tyle sprawiedliwe by odejść tak młodo, mając zaledwie 16 lat?
Jesteśmy pogrążeni w głębokim smutku... Bóg zabrał Ciebie jak szybko do siebie.
Pełna życia, szczęśliwa, pragnąca spełniać swe marzenia...
Tęsknimy za Tobą. Teraz pozostały tylko wspomnienia.
To nie miało się tak zakończyć.
Czy możemy pojąć że tak ważna nam osoba znika nam nagle z oczu?
Ty właśnie nam zniknęłaś ... mimo to pozostawiłaś po sobie ślad...
W końcu anioły nie mogą żyć na Ziemi...Ty dołączyłaś do ich grona zostawiając siebie być może w ptakach które widzimy na niebie...
Nauczyłaś nas jak zyć z ciągłym uśmiechem na twarzy
Taką chcemy ciebie pamiętać
Wesołą i pełną życia;)
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą [*]
J.M
|
|
 |
|
Dziś zawiodłam się na osobie, którą tak bardzo kochałam...
|
|
 |
|
Ta księżniczka nie mieszkała w odległym zamku, nie chronił jej smok ani nie trzeba jej całować by się obudziła. A mimo to księcia wciąż brakowało.
|
|
 |
|
W twoich oczach widzę swoje szczęście.
|
|
 |
|
Dlaczego tak jest, że smutne chwile wracają do ciebie jak bumerang, a te radosne odchodzą w zapomnienie ?
|
|
 |
|
Nie trafiłeś, strzeliłeś źle. Nie ten cel, urok nie na mnie miał paść, nie to serce ugodzić. I teraz Cię kocham i nienawidzę równie mocno. Jesteś moim odbiciem miłości, amorze.
|
|
 |
|
Złapałeś i pokochałeś miłość moją do Ciebie w momencie,
gdy ulatywała ze mnie jej ostatnia cząstka.
|
|
 |
|
czasem przychodzą chwile, gdy trzeba wybrać między sercem, a rozumem.
|
|
 |
|
Zastanawiałam się czemu tak ciężko mi z Ciebie zrezygnować.
Dziś już wiem, Ty jako jedyny zaabsorbowałeś mnie swoim wnętrzem, charakterem
|
|
|
|