 |
emolalka_sony.moblo.pl
Każda by chciała buziaka od tego Pana
|
|
 |
|
Każda by chciała buziaka od tego Pana
|
|
 |
|
Wystarczyło, że ktoś wspomniał o Nim, Ona od razu uśmiechała się pod nosem.
|
|
 |
|
największe przekleństwo jakie mnie spotkało ? wysoki blondyn o niebieskich oczach , w których łatwo się zgubić , z ujmującym uśmiechem , który zawsze mnie powala.
|
|
 |
|
Kasa, kasa będziesz za kase ssała kutasa! Dziwko!!
|
|
 |
|
" TY JESTES ZWYKŁĄ? DZIWKA SIEGAJACA NIZEJ PASA ..!!! "
|
|
 |
|
nienawidzę każdej części Twojego ciała, która wprawia mnie w zachwyt. nie pojmuję jak to możliwe, że Twój oddech przyprawia mnie o zawroty głowy, nie rozumiem dlaczego Twoje serce tworzy najpiękniejszą melodię jaką w życiu dane mi było usłyszeć, nie jestem w stanie wyperswadować swojej podświadomości, że tak naprawdę to wszystko było iluzją - iluzją, którą tworzyłeś aby wbijać w moją duszę miliony małych szpilek, które przyprawiają mnie o niepojęty ból, przez który nie mogę racjonalnie myśleć ani sprawie funkcjonować.
|
|
 |
|
czasami, kiedy jest na prawdę źle, człowiek potrafi przyzwyczaić się do nieprzespanych nocy i dni, do braku apetytu, łez, które nieustannie spływają po brzoskwiniowych policzkach, a nawet do sztucznego uśmiechu, którym zakrywa się żal w sercu. są jednak dni, kiedy gorące mleko nie działa kojąco, słodka czekolada smakuje jak cytryna, zimna kąpiel nie zatrzymuje krążenia, a ulubione kanapki z serem nie rozpływają się w ustach. właśnie wtedy poskładane serce, pęka w pół na coraz to większe, i większe kawałeczki.
|
|
 |
|
Widziałam dziś w śnie mojego Anioła Stróża-był załamany lecz zdeterminowany,w oczach miał łzy,skrzydła poszarpane...codziennie jako Jedyny walczył o moje życie. /
|
|
 |
|
Dzień dobry, niczego nie ogarniam. Chodzę pół przytomna, rozbita na setki.. nie, co ja gadam. Na miliony drobnych kawałeczków. Wciąż próbuję się poskładać, jednak za każdym razem, gdy zbliżam się ku końcowi brakuje mi jednego elementu. Obawiam się, że On odszedł. Teraz w miejscu brakującego puzzla, powstała dziura, której niczym nie wypełnię. Tak, wiem. Obiecałam, że sobie poradzę, że nie będę analizować każdej chwili z osobna. Obiecałam i zamierzam obietnicy dotrzymać. Tylko daj mi chwilę, może dwie na oddech. Niczego więcej od Ciebie nie chcę.. wystarczy mi ból.
|
|
 |
|
"Śmierć jest niczym. To tak, jakbym się wymknął do sąsiedniego pokoju. Jestem wciąż sobą i Ty jesteś sobą. Czymkolwiek dla siebie byliśmy, tym jesteśmy nadal. Nazywaj mnie moim dawnym imieniem, mów do mnie tak, jak zawsze. Nie zmieniaj tonu, nie przybieraj na siłę poważnej i smutnej miny. Śmiej się; tak jak zawsze śmialiśmy się z żartów, które bawiły nas oboje. Módl się, uśmiechaj, myśl o mnie. Niech moje imię zawsze będzie wymawiane zwyczajnie, bez śladu cienia. Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło. I jest takie samo, jak było dotąd, istnieje nieprzerwana ciągłość. Dlaczego miałbym zniknąć z twojego serca, skoro zniknąłem tylko z oczu? Czekam na ciebie, aż przyjdzie twój czas. Jestem gdzieś blisko, pamiętaj. W sąsiednim pokoju, lub tuż za rogiem. Wszystko jest w porządku."
|
|
 |
|
czuje że ciało jest dla niej więzieniem .
|
|
|
|