|
emilfcb.moblo.pl
Kurwa trochę za późno na na matczyną miłość
|
|
|
Kurwa trochę za późno na na matczyną miłość
|
|
|
Nie wiem.co się dzieje, nie panuje już nad sobą, problemy mnie przerosła nie potrafię nad nimi zawładnąć, tak jak kiedyś. Wystarczyłoby jedynie pozbyć się parszywych świń. Świnie, one zawszę obronią Ci dupe za plecami, nie zorietuesz się kiedy a stajesz się członkiem w ich stadzie.
|
|
|
Kocham Ją a tanie nie chce tego robić chce.wrócić do normalności. Kochanie pozwól.a bd sobą
|
|
|
Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip - Hop i nie zmienia się nic
|
|
|
Siedzę tu sam opuszczony jak jakiś cham, pierdolę ten stan, ale wolę być sam, to jest moje szczęście gdy mam dobry "sampl", bit w tedy idzie sam.
|
|
|
"I need you to maybe give me a seed
I need you to give me a reason to breathe
I need you, I'm tellin' you so now you know what I need
I be a part time or full time lover significant lover
No matter which way it go I'm also gutter
Girl you can get it however you want to get it
I'm feelin' you still I'm telling you right now I'm with it"
|
|
|
"Now shorty, she in the club, she dancin' for dollars
She got a thing for that Gucci, that Fendi, that Prada
That BCBG, Burberry, Dolce & Gabbana
She's feeding fools fantasies, they pay her cause they want her
I spit a little G man and my game got her
A hour later have that ass up in the Ramada
Them trick niggaz in they ear sayin' they think about her
I got the bitch by the bar tryin' to get a drink up out her"
|
|
|
"Masz tu stówę idz w pizdu Barbie
Jesteś zajebista laska, ale trochę za często ustami mlaskasz
Siedzisz chłopakom w oku
Tak jak w palcu drzazga. Racja
To co mówią na dzielnicy, że masz ładną
Buźkę i podszycie spódnicy
Cycki silikonowe ugniecione tak, że już opadły na podłogę
Musisz nosić specjalne staniki usztywnione
To na głowie naturalny blond, utleniony kłąb
Poskręcane loki."
|
|
|
Twoje smutki i rozczarowania są moimi problemami. Za to twoje sukcesy sprawiają mi radość. Kocham Cię i chce przeżyć z Tobą życie będąc na jego szczycie. A jego szczyt to Ty.
|
|
|
Wiemy że słowa ranią a po ranch pozostają blizny. Więc kurwa po co ranimy?
|
|
|
Rozmawiając czasami face to face z ukochaną osobą. Nie myślimy nad tym co mówimy. Jesteśmy myślami blisko niej a słowa wydobywają się same i niestety w tedy ranią gorzej niż najgorsze epitety.
|
|
|
Za każdym razem gdy, wychodzę od Ciebie, probuje rozstawać się szybko aby tęsknota mniej bolała. Gdy wychodzę z klatki patrzę jedynie po twoich oknach, łza spływa mi z oka, serce pęka a głowa utraty tej miłości się lęka. Więc pozostanę przy Tobie aż po śmierci granice. Jedynie twój obraz mają w sobie zapisane moje źrenice.
|
|
|
|