|
emeletele.moblo.pl
Zawsze kiedy próbuję być lepsza znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna znajdzie się ładniejsza i tak ciąg
|
|
|
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś beznadziejniejsza..
|
|
|
Najtrudniej pomalować się tak, by wyglądać najpiękniej, by go oczarować, kiedy tyle razy całował moją twarz, by zrzucić z niej makijaż i patrzeć na mnie.
Najtrudniej dobrać strój na imprezę, na której będzie złodziej mych uczuć, co ubrać, by go zachwycić, kiedy tyle razy tracił dech widząc mnie nagą.
|
|
|
Już rozważyłam wszystkie opcje. Mam wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania, a Ty robisz mi świństwo i nie piszesz. Co jest?
|
|
|
I ciągnie mnie do Ciebie, ale dałam sobie warunek, że Ci wybaczę jak napiszesz pierwszy. I chyba długo będę czekać.
|
|
|
A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham... i jak talizman noszę wszędzie ze sobą Twój uśmiech...
|
|
|
zakładam Twoje ulubione kolczyki i idąc ulicą palę papierosa, czego Ty nienawidziłeś.
To się gryzie ze sobą, ale tak mi najlepiej, muszę się unieść trochę dumą
w tej swojej pieprzonej nieszczęśliwej miłości.
|
|
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymajac się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
|
Kiedy miałam już zrezygnować z walki o Ciebie, znów pojawiłeś się w moim życiu i zostałeś.
|
|
|
Czarna kawa z cukrem, histeryczne zapędy i papieros jeden za drugim.
niemiłosiernie ciągnący się czas, powrót do domu, zebranie z podłogi ubrań, tabletka uspokajająca. nie jestem pewna, czy o takie życie mi chodziło...
|
|
|
czasami zmusza mnie do śmiania, czasami doprowadza do łez.
|
|
|
mogłeś 10 razy pomyśleć, zanim spojrzałeś na mnie wtedy, może gdybyś pomyślał 10 razy więcej
moje serce skupiło, by się na kimś innym .. na kimś, kto na nie zasługuje.
|
|
|
|