 |
Bała się go nie kochać. To byłby początek czegoś nowego i nieznanego. Teraz co prawda była nieszczęśliwa, ale przynajmniej znała powtarzający się schemat ich znajomości, co było przynajmniej wygodne.
Nagle uświadomiła sobie, że nie chce go zapomnieć. Był zbyt niesamowitą osobą i za bardzo ją fascynował, aby miała z niego tak po prostu zrezygnować.
|
|
 |
Za nic nie chciałabym raz jeszcze przejść przez to, co przeżywałam w ciągu minionych tygodni, ale musiałam przyznać, że dzięki nim doceniałam to, co mam, jeszcze bardziej niż przedtem.
|
|
 |
Są takie związki, że od razu wiadomo: klik - to jest to, ideał, wyjdzie im, to sprawa długoterminowa - zwykle są to związki, w które wchodzi twój były facet, z którym miałaś nadzieję jeszcze się zejść, i jakaś obca dziewczyna.
|
|
 |
Usiądź. Opowiem ci jak bardzo cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę ci bramy do piekła raju.
|
|
 |
nie mogę powiedzieć, że nie kocham. ale gdybym powiedziała, że kocham, to byłoby mi głupio.
|
|
 |
Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.
|
|
 |
czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się budzić w nocy, a potem godzinami myśleć o tym, że to był tylko piękny sen? Czy zdarzyło Ci się płakać po usłyszeniu jakiejś piosenki? Czy miałeś tak, że każde miejsce przypominało Ci niespełnione marzenia i przysparzało wielki ból? Nie? To nie pierdol, że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
gdzieś między piciem a paleniem zabrakło ci czasu na miłość.
|
|
|
|