|
ejczujeszto.moblo.pl
aa to jest chyba inna bajka bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie !
|
|
|
aa to jest chyba inna bajka , bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie !
|
|
|
przepraszam świecie , ze ujawniłam swoją naiwność . joł .
|
|
|
wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć , spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: "spierdalajcie ,jestem boska".
|
|
|
zmień to a nie pierdol, że zmienisz bo chęcią jesteśmy przepełnieni. Co by się nie działo i tak się zmieniamy i nie chodzi tu o to, że inaczej wyglądamy. Patrzymy na świat tymi samymi oczami lecz z upływem lat z innymi poglądami.
|
|
|
witaminy musujące trzymają mnie na nogach , a jeśli to jednak nie one to chyba cud . nie wiem jak długo tak można , ale widocznie długo . koło piątej do łóżka , po siódmej pierwsza pobudka , a potem cały czas do skutku wstaję . zamiast zaliczać , siedzę w domu , wgapiam się w okno i mylę sarny z moim sąsiadem . potem myślę , że to jednak lis . wrzucam do kubka saszetkę herbaty , cytrynę , cukier . zapominam o wodzie . jestem przekonana , że zamiast wolałam mówi się woliłam i tak mówię . pomijam ten upadek w nocy , kiedy leżałam na zimnym krawężniku i mokrej trawie . a za chwilę pytałam czy to było naprawdę . pomijam też to , że kiedy budzi mnie telefon od mojej mamy , nawet tego po chwili nie pamiętam , ani tego telefonu , ani tego że wyrwał mnie ze snu . najczęściej chyba jednak zapominam , że żyję .. mhm , przypomniałam sobie , że miałam się dzisiaj uczyć . noo więc mam być na szóstą . i będę . a przynajmniej tak myślę .
|
|
|
Jak już jesteś to zetrzyj podłogę i wyjdź.
|
|
|
mogłabym być słodka i nie rzucać się wcale i gdybym była ciastem wylizałbyś talerz.
|
|
|
by w przyszłość bezczelnie patrzeć , wyciągnąć środkowe palce !
|
|
|
poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
|
kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych czereśni, a potem każę Ci je wyrzygać.zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza.
|
|
|
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli.
|
|
|
|