|
egoistycznie-tak.moblo.pl
Może nie jestem prawdziwym facetem ale w łóżku wolę słyszeć bicie twojego serca i patrzeć ci w oczy niż wejść w ciebie. jeśli kiedyś usłysze takie coś od mojego mężc
|
|
|
Może nie jestem prawdziwym facetem, ale w łóżku wolę słyszeć bicie twojego serca i patrzeć ci w oczy, niż wejść w ciebie.- jeśli kiedyś usłysze takie coś od mojego mężczyzny więcej do szczęscia nie będzie mi potrzeba :* / twojaprzytulankax3
|
|
|
kochaj się ze mną tak jak wczoraj.
|
|
|
to było tylko twoje jedno krótkie spojrzenie, ale wystarczyło bym nie mogła przestać o Tobie myśleć...
|
|
|
tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz. tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
W tym łkaniu, nie było bólu, ale tylko nagle rozbudzona, niezmierna miłość, przy której wszystko jest niczym..
|
|
|
Gdy odchodzę obrażona-idzie za mną
Gdy go bije i popycham-chwyta mnie i nie puszcza
Gdy zaczynam do niego przeklinać-całuje mnie i mówi że kocha
Gdy jestem cicho-pyta co się stało
Gdy go ignoruje-poświęca mi swoją uwagę
Gdy go odpycham-przyciąga mnie do siebie
Gdy mnie widzi w najgorszym stanie-mówi ze jestem piękna
Gdy zaczynam płakać-przytula mnie i nie odzywa się słowem
Gdy widzi jak idę-podkrada się za mną i przytula
Gdy się boje-ochrania mnie
Gdy łapę jego rękę-on chwyta moją
Gdy zdradzam mu sekret-on zachowuje go dla siebie
Gdy patrze mu w oczy-on nie patrzy w inna stronę dopóki ja tego nie zrobię
Gdy za nim tęsknie-wie ze to boli mnie w środku
Gdy mówię ze to koniec-on wie ze dalej chce żeby był mój
Gdy przybiegam do niego z płaczem-pierwsza rzecz jaką mówi to "Kogo mam skarać, Kochanie?"
|
|
|
Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znowu otrzymujemy taką liczbę sekund życia i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną grę: bank może zamknąć nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez żadnego ostrzeżenia – w każdej chwili może zatrzymać nasze życie.
|
|
|
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, ...że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
|
Zjaw się, niespodziewanie. Zrób mi niespodziankę. Tylko Ty tak potrafisz.
|
|
|
I być jego największym marzeniem...
|
|
|
|