  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     eesefuck.moblo.pl 
                                                                                                                                            kruszysz mi serce na miliony kawałków  żeby potem ładnie uformować jego pierwotny kształt i powtórzyć swą powinność. 
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 kruszysz mi serce na miliony kawałków, żeby potem ładnie uformować jego pierwotny kształt i powtórzyć swą powinność. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	        				
    
             
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 pierwszy dzień bez Ciebie, po 10 miesiącach to jak niezły odwyk... jakoś żyję... jeszcze się trzymam mimo tego, że co godzinę moje policzki mają konkretne nawilżanie, bywało gorzej...może dlatego, że teraz mam inne sprawy? w tym momencie nie jesteś priorytetem, w końcu. chcę się od Ciebie uwolnić. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 dziś nie napisałeś `dobranoc`... no to mam pospane... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 były już ostatnie łzy przez Ciebie, za Ciebie, dla Ciebie, bez Ciebie, po Tobie, przy Tobie, więc jak nazwać te? 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 ciągle piszesz, nigdy nie mówisz... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 swoim głupim foszkiem potrafisz zepsuć mi cały dzień, ładnie to tak? 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 pewien niepokój, jakaś wiara, resztki nadziei. . . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 coraz bardziej upewniam się w tym, że nie warto okazywać uczucia, wrażliwość, leki, smutki, nie warto też ufać, dużo lepiej być bezuczuciową i ostrą suczką niż naiwną, rozbeczaną małolatą... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 mówisz mi, że nie mam uczuć, a sam traktujesz każdą dziewczynę jak swoją własną prostytutkę, jak zabawkę, która musi Cię zadowolić na jakieś pół godziny, żebyś potem mógł ładnie i z klasą- jak na Ciebie przystało wyrzucić ją za drzwi. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 GFHEAVFIDHKJUBGubfebfuijwqkbfyhwjvsajhkdvbGHJBDUWJKVFYWHJVghvdhjfvbeyjhfvwyjh3utrgedhwiuy837gwvdghascvfuywhdk,.fpoiwohklwouJYF7RT2WJAUSHVWJKDLkiouDU9Y0FOILEKSWUHGF89QOIjkhbguOIJBFEUJGBHIOFLKWAHBUIjukfenhuighdowikjuioahjfiloajfioeuhfiolaqwjfopw;ljfuiwehg8ry2w9ueoik3likjufbaso/dikjwophyf83iwrnjdfwoejup[aklfnahsiorwy89oilkfnhuasibh- DOKŁADNIE I JEDYNIE TAK AKTUALNIE POTRAFIĘ OCENIĆ ROZPIERDOL EMOCJONALNY W MOJEJ GŁOWIE I ŻYCIU! 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 chyba to wszystko szybko mnie nudzi- dziwne, że jeszcze Ty nie stałeś się nudny. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 nie mam predyspozycji na modelkę ani na Twoją następną dziewczynę. /eesefuck 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |