|
edzia93.moblo.pl
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca którego doznaje się czasami kiedy człowieka przepełnia taka
|
|
|
edzia93 dodano: 21 października 2010 |
|
Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym, zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno nią znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.
|
|
|
edzia93 dodano: 21 października 2010 |
|
choć w tym wszystkim, co mi zrobiłeś znajduję tylko minusy, jest jeden plus: stałam się silniejsza, słowa biorę na dystans, i nigdy nie popełnię tego samego błędu
|
|
|
edzia93 dodano: 21 października 2010 |
|
To nie jest normalny ból. nie jest on porównwalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie, i oddziaływuje tak silno , że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota
|
|
|
edzia93 dodano: 21 października 2010 |
|
Lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech.
|
|
|
edzia93 dodano: 18 października 2010 |
|
gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku , podejdę ze swoim , uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów !// zycietonieiluzja
|
|
edzia93 dodał komentarz: |
18 października 2010 |
edzia93 dodał komentarz: |
18 października 2010 |
edzia93 dodał komentarz: |
18 października 2010 |
|
edzia93 dodano: 18 października 2010 |
|
c.d jakby, ktos znow rozdarł mi posklejane serce, poczułam strach, strach ktory promieniowal okropnie.. I łzy, które juz od tak dawna nie mialam. Ale dlaczego ? Co bylo powodem.. Długo myslalam, uwazalam, ze boje sie bliskosci.. ze boje sie tego co bede czuła.. Ale rzecz w tym, ze bałam sie tego co bede czuła potem.. Co jak co, ale tego nie zapomne. Nigdy ! Nie zapomne tego bolu , który skrecał mnie prez pare miesiacy.. Tego płaczu, duszenia sie własnymi wspomnieniami pomieszanymi ze łzami. Nie zapomne tego Bólu.. I on nie zapomni o mnie. Tego byłam i jestem pewna.
Płakałam, bo wiedziałam, że jedyne co pragne to pozbyć sie tego bolu, zasranego bolu .. I choc lubiłam takiego chłopaka.. Darowałam sobie go, krzywdzac.. Bardzo krzywdzac.. I dopiero teraz rozumiem.. Że jedyna pewną rzecza jest to, że moje zycie szybko nie zmieni sie - modlitwa, błaganie Boga.. ale teraz juz o brak snu, żeby nie budzic sie z płaczem, i poranne budzenie się z poduszka mokra.. Nigdy nie pokocham.. End
|
|
|
edzia93 dodano: 18 października 2010 |
|
c.d że, tylko na poranek. Ale tego dnia wstałam śmialym krokiem, z usmiechem. Nie trwalo moje 'szczescie' długo, bo wracajac ze szkoly znów stanełam przed drzwiami, myślac, że moj wieczor znow zakonczy sie błaganiem Boga o sen.. o sen o Nim.. Ale pierwszy raz od dwoch dni, moje przyjaciolki usmiechnely sie do mnie, nie po to, żeby mnie pocieszyć, lecz z zdumienia ze mnie. Wracajac do moich pieknych drzwi, stałam i myślalam, o tym, że po ostatniej nocy cos sie stanie. Dopaliłam papierosa, złapałam za klamke, zachcialo mi się pić. Wiec, bo wkoncu co mi zalezy.. Popłakac moge i z 20 minutowym opóźnieniem, ruszyłam do sklepu. idąc myslalam, tylko o tym, by nikt nie probował sie na mnie nawet patrzeć.. Pragnelam juz byc w domu. Załowalam, ze poszłam. I tu opowiem szybko, w sklepie poznalam milego pana. któremu wpadlam w oko. On mi tez.. Poznawalismy sie powoli. Kiedy wiedzialam, że może coś być z tego- poczułam ból, ogromny zasrany BóL ! Serce zabolalo. Czułam sie CDN
|
|
|
edzia93 dodano: 18 października 2010 |
|
c.d nigdy nie zapomne.. Nie,, kochani, nie snił mi sie. Ale miałam sen, juz od bardzo dawna nic mi sie nie sniło, a tu - O! Sen. I to nie taki byle jaki. Szła przez miasto a za mna dziewczynka mała. Tak.. dobrze pamietam, ten sen.. Podbiegła i złapała mnie za ręke. Wystraszyłam sie, pamietam.. i spytalam: kim jestes? gdzie idziemy ? A była sliczna, czarne wlosy, oczy niebieskie.. Piekna! A ona usmiechneła sie i zaczeła biec trzymajac mnie za ręke.. Jak dobrze pamietam, dobiegłysmy na molo. A tam stał piekny nieznajomy pan, piekny.. Za jego plecow wystawaly kwiatki.. Dziewczynka wtedy powiedziala pierwszy i ostatni raz: ' Ten pan, o ten ( pokazla paluszkiem, z różowym paznokciem ^^ ) on jest dla ciebie, wystarczy go kochac, on pokocha i ciebie mamusiu' uciekla.. Dalej nie pamietam.. Ten moment zapamietalam... Oj bardzo dobrze zapamietalam.. Nie chodzi o ten pieknego pana, lecz o jej slowa, ktore uczynily wiecej, niz slowo przyjaciol, rodzicow.. dały mi cos pieknego, nie wazne , ze CDN
|
|
|
edzia93 dodano: 18 października 2010 |
|
c.d- Kurwa i kurwa! Czy juz nawet nienawidzić nie umiem ? Głowa w poduszke.. Podnosze głowe.. I znow cala pościel w tuszu, matka kiedys mnie zabije. Juz nawet nie patrze w lusterko, bo po co ? PO co mam patrzec na kogoś kto nawet nie umiem sobie z wlasnym zyciem ? Czasami, nie wierze co wtedy przyszło mi na myśl.. ( ale o tym kiedy indziej ) Kolejny raz czuje sie przegrana, a najgorsze, że chce zebys o tym wiedział. Nie wiem na co licze, na łaske? na Twoj zal? Wtedy wraca coś do mnie, cos do mnie dociera.. że niżej upaść nie mozna. Szkoda, ze malo mnie to interesowało. Po cholere, pytam, po cholere dziewczynie tusz? Żeby jak płakała miala ślady? by jej przypominały o jej smutku!? I wieczor.. wykapana klade sie, tak tak.. I znow prosze Boga, tak. Znow o to samo. Może tym razem sie uda.. Moze tym razem, Bóg zlituje sie, i uszczesliwi mnie chociaz przez te pare godz snu.. Moze choc raz wstane z jakim kolwiek usmiechem..bo nie pamietam jak wygladam usmiechnieta.. I ranek.. Oj tej nocy CDN
|
|
|
|