|
dziiikus.moblo.pl
tsa a ja na prawdę czuję się zajebiście. widząc opisy kierowane do ciebie a ta szmata tylko cieszy mordkę gdy ustawiam smutny opis.
|
|
|
tsa , a ja na prawdę czuję się zajebiście. widząc opisy kierowane do ciebie , a ta szmata tylko cieszy mordkę , gdy ustawiam smutny opis.
|
|
|
Gdybym była chłopcem. Myślę, że mogłabym zrozumieć
Jak to jest kochać dziewczynę.
Przysięgam, że byłabym lepszym facetem
Słuchałabym sie jej. Bo wiem jak to boli
Kiedy tracisz coś, na czym ci naprawdę zależy.
|
|
|
|
chodź pobawimy się w miłość. będziemy szczęśliwi jak Shrek i Fiona, jak Romeo i Julia i Marysia z Arturem z M jak Miłość. nie pękaj, dajesz. / malynoowa.
|
|
|
|
napisałeś piosenkę. ty chłopak z zerem wrażliwości. skleiłeś wszystkie swoje uczucia i myśli w dwu zwrotkową piosenkę ze słodkim refrenem. idąc do domu, otworzyłam kartkę i zaczęłam czytać. łzy spływały mi po policzku. łzy radości i cholernej miłości do ciebie. / malynoowa.
|
|
|
|
czasami chciałabym, żeby przez twoją głowę przeszła myśl i ten zajebisty ból w sercu. chciałabym, żebyś pomyślał, jaką dziewczynę straciłeś, w jaki sposób ją zraniłeś i byłeś bezczelny, chciałabym. / malynoowa.
|
|
|
|
zobaczyłam ciebie z nią w centrum handlowym. piła colę z mcdonalda. była szczęśliwa. w twoich oczach widziałam smutek. wiedziałeś, że jestem tam z kumplem, a gdyby nie twój głupi entuzjazm byłbyś tam teraz ze mną, szczęśliwy. / malynoowa.
|
|
|
Poszukaj sobie mena , taka seksowna laska , dupa do wyruchania nie może być sama , rozumiesz ? // slonbogiem ;d
|
|
dziiikus dodał komentarz: |
29 grudnia 2010 |
|
|
dam sobie rękę uciąć, że jeśli zrobiłabym jakiś fan klub idiotek i wprowadziłabym światowy dzień idiotyzmu, to kliknęłabyś wezmę udział. taki z ciebie pustak. / malynoowa.
|
|
|
|
po ostatniej nocy nie rzucił jak zawsze ; wpadnę dzisiaj wieczorem , skarbie . powiedział tylko , że zadzwoni . liczyła się z tym . w końcu nie tworzyli żadnej pary , nie byli razem w związku . wiedziała , że już nie zadzwoni . uśmiechnęła się blado , wzięła łyk malinowej herbaty , podeszła do niego i wtuliła się z całych sił , do bólu zaciągając się zapachem jego pomiętej koszuli . uroniła dyskretnie kilka łez . gdy w końcu się od niego oderwała , spojrzała mu głęboko w oczy i w myślach krzyczała : nie odchodź , rozumiesz ? wydawało jej się , że zaczyna . ale po chwili zawachania , wbił wzrok w podłogę i ubierając brązowe , staromodne buty , w pośpiechu wyszedł zostawiając ją samą , na środku dużego , pustego salonu . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|