|
dzienwnocy.moblo.pl
mój obraz w Twoich oczach powoli blednie
|
|
|
mój obraz w Twoich oczach powoli blednie
|
|
|
zobaczysz, zapomnisz, czas to morderca
|
|
|
wilgotnych oczu blask tego nie zmienia, pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia.
daj mi spokój, zostaw, puść mnie, nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech.
|
|
|
nie zatrzymasz tego, zły wiatr wieje nam w twarz
|
|
|
miejsce w łóżku puste, ale ciepłe od Twojego snu, milczenie, które tak dużo mówiło, nic już nam nie powie.. ja i Ty - spóźnieni kochankowie
|
|
|
jakby ktoś skrępował ręce, karząc patrzeć na wszystko
|
|
|
znasz to uczucie być samemu? chcieć lecz nie móc.
|
|
|
dobrą chwile trudno z tego dnia wyłonić.
|
|
|
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe, bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście..
|
|
|
gdzie boli, przyłóż lód, bo będzie boleć dłużej
|
|
|
się nie nakręcam, już więcej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie, co by się działo-nie przemija..
|
|
|
to, co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca
|
|
|
|