|
“(...) kiedy odchodzi ktoś, kogo pragniesz, usiłujesz go powstrzymać, wyciągasz do niego ręce, masz tym samym nadzieję, że uda ci się zatrzymać jego serce. Ale nic z tego. Serce ma niewidzialne nogi.”
|
|
|
"Chcę do ciebie, nic więcej,
chcę usiąść i słuchać, być blisko.
Chcę do ciebie, nic więcej,
to dużo i mało i wszystko."
|
|
|
“Lepiej więc być samemu niż z kimś, kogo się nie kocha, kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.”
|
|
|
" - (...) Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana."
|
|
|
"Nie milcz do mnie za bardzo, bo gryzę policzki od środka. "
|
|
|
"Wróciłem do domu. Nie wiedziałem, co zrobić z tęsknotą za kimś, kogo się nie pamięta, ani co zrobić z przytuleniem, na które się czeka całe życie."
|
|
|
"I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność. Od niej można uciekać, ale nie można uciec."
|
|
|
"Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg. Minęło. Czasem kiedy myślę o tym, co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd."
|
|
|
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej”
|
|
|
" "Doszła do wniosku." Kobiety zazwyczaj najpierw nie wiedzą, czego chcą, i żyją jak leci, a później znienacka "dochodzą do wniosku" i wprawdzie nadal nie wiedzą, czego chcą, ale za to wiedzą, że to ma być coś innego."
|
|
|
"Ona nie jest idealna. Tak samo jak ty. Pytaniem jest, czy jesteście idealni dla siebie."
|
|
|
"Chciałbym znów mieć możliwość dotknąć językiem twoich warg... tych na twarzy również."
|
|
|
|