|
Kiedyś nauczysz sie dostrzegać suptelną róznicę między trzymaniem się za ręce a połonczeniem dusz. I dowiesz się, że miłość to nietylko pożądanie. A przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. I zaczniesz zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczentowaniem na całe życie, a prezenty nie są obietnicami. A potem zaczniesz akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową i otwartymi oczyma. I nauczysz się kroczyć drogami własnej codzienności, ponieważ jutro jest zbyt niepewne by coś na nim budować. Po pewnym czasie przekonasz się, że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę, gdy zbyt długo go zażyważ. Zasadz więc własny ogród i przystrój nim duszę, zamiast czekać, aż ktoś przyniesie Ci kwiaty. I przekonaj się, że naprawdę potrafisz wiele znieść, i , że masz swoją wartość...I uczysz się, I uczysz z kazdym rozstaniem uczysz się
|
|
|
Ludzie żyją w złudnym przekonaniu, że panują nad swoim życiem, tymczasem tak nie jest. Owszem możesz decydować, co zjesz na śniadanie, w co się ubierzes, jak rowneż o innych podobnych drobiazgach, lecz gdy tylko wkraczasz w świat, jesteś w dużym stopniu zdany na łaskę otaczających Cię ludzi i pozostaje Ci jedynie nadzieja, że nie postanowią się odegraćna tobie, gdy będą mieli zły dzień
|
|
|
Jestem sama. Sama tutaj i sama na świecie. Sama w sercu i sama w głowie. Sama wszędzie przez cały czas,od kiedy pamietam. Sama w rodzinie, sama z przyjaciołmi, sama w pokoju pelnym ludzi. Sama kiedy się budze każdego kaszmarnego dnia , sama kiedy wkońcu nadchodzi ciemność. Nie chcę byc sama, nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo kto potzryma mnie za reke, przytuli mnie. powie mi, że wszystko bedzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia.
|
|
|
Okazałeś się chłopakiem z pustym wnętrzem, pozbawionym uczuć, z chorym podejściem do wielu spraw ale mimo to, nie przestałam Cię kochać. Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie czy po tym jak na wlasne zyczenie zostaleś sam, teraz jest Ci już tak dobrze? Nie sądze. Jeśli nie teraz to kiedyśnapewno odczujesz brak mojej osoby .
|
|
|
Reprezentujesz sobą wszytko czym gardzę
|
|
|
Każdy ma takie chwile, gorsze myśli taki stan. Ma rodzinę, ziomków, bliskich a czuje jakby był sam...
|
|
|
cholernie żałuję tego , że Cię znam. tak bardzo chciałabym być był mi oobjętny. bym przechodziła obok Ciebie bez mrugnięcia okiem, nawet nie znając Twojego imienia. byś nie miał żadnego udziału w moim życiu
|
|
|
Czasami mam ochotę wyjść i nie wrócić. Opuścić cały ten syf, wpuścić do płuc czyste i nowe powietrze. chcę uciec od problemów i zacząć wszystko na nowo. Zacząć nowy rozdział, zacząć nowe życie, mieć nowe plany, i marzenia . Chcę zapomnieć o wszystkich przykrościach, bólu i słowach, które z dnia na dzień coraz bardziej ryją bliznę w mojej psychice. Chcę na nowo kochać i darzyć uczuciem tylko tych właściwych, tylko tych którzy na to zasługują. chcę uwierzyć w to, że mogę być szczęśliwa, że zasługuję na to jak każdy inny człowiek !!!
|
|
|
Dorośnij ! - mówią mi dorośnij ,wielcy kreatorzy szarej prozy codziennośći !
|
|
|
Wmawiałam sobie, że można się poddać, nie ryzykować, twierdząc, że to nie czas na zmiany. Ale to był tylko pretekst. Usiłuję uciec od prawdy, a prawda jest taka,że się boję, Jeśli dam sobie prawo do chwilowego szczęścia, cały świat runie i nie wiem czy to przetrwam (...)
|
|
|
Środek nocy a ja znów nie moge spać .I tak od kilku dni.Cały czas myśle o nim.Z resztą czy to ważne? Zostawił mnie samą choć dobrze wiuedział jak się czuję.Nigdy nie byliśmy razem.Nie chcę tego tłumaczyć.Tak czy inaczej on nie jest powodem mojej rezygnacji...Powodów jest wiele.
|
|
|
|