|
Gdzie jest tamten dzieciak, który miał w sobie wiarę? Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych? I gdzie jest charakter, który zawsze był silny? A od dzisiaj nie mam nic, tylko jedną prośbę, tylko to da mi szczęście, tylko tak sądzę.
|
|
|
Niby jest wygodniej, a jednak czegoś brak. . W tym atomowym bałaganie, ani my ani wy Nie mamy szans . .
|
|
|
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko.
|
|
|
I dobrze, nie chcę żyć swoim życiem, zbyt wiele tu bezsennych nocy
|
|
|
''Czasami starałem się zupełnie bez potrzeby
i kochałem kogoś, kto kpił sobie z tego, żeby
dowartościować skurwiałą doszczętnie duszę.''
|
|
|
najpierw chcieliśmy być - się nie udało. zatem później postanowiliśmy odejść - to też nam nie wyszło. a teraz stoimy gdzieś pomiędzy i z braku pomysłu co dalej, bawimy się w uczucia..
|
|
|
nawet gdy stoisz na straconej pozycji, odszukaj w sobie, okruchy ambicji .
|
|
|
Zróbmy sobie przerwę od kłamstw, nie dajmy się złamać, uczmy się mówić prawdę, lub w imię prawdy kłamać.
|
|
|
Nigdy nie wiemy, jak skończy się nasz dzień. Oczywiście wolelibyśmy wiedzieć, jakie kłody będą rzucane nam pod nogi. To przypadki zawsze okazują się być najciekawszymi częściami naszego dnia. Naszego życia. Ludzie, których przyjścia się nie spodziewamy. Obrót wydarzeń, jakiego nigdy nie wybralibyśmy dla siebie. Niespodziewanie, znajdujesz się w miejscu, którego byś się nie spodziewał. I jest to albo miłe, albo potrzebujesz czasu, aby się przyzwyczaić. Jednak wiesz, że kiedyś, za jakiś czas to docenisz. Więc każdego wieczoru idziesz spać, myśląc o jutrzejszym dniu. Analizując plany i przygotowując listy. I mając nadzieję, że jakikolwiek przypadek by nie stanął na twojej drodze będzie szczęśliwym.
|
|
|
gdyby jutro był ostatni dzień mojego życia, powiedziałabym Ci..
|
|
|
Dopiero po pewnym czasie doceniasz strate osoby, a zarazem rozumiesz że bez niej jest o wiele lepiej. Bo niektórzy będąc z Tobą wszystko niszczą..
|
|
|
Nie pamiętam który raz mówię - czas się ogarnąć.
|
|
|
|