Przepraszam za to, że używam skomplikowanych słów. Nie chcę Cię urazić, ale jesteś dla mnie ważny. Ja po prostu nie potrafię żyć. Podobno wymagam od siebie za dużo. Ale do cholery, bardzo dobry to nie celujący tak jak plus to nie minus. I podobno ranię siebie i przy okazji innych, kiedy się tnę. Proszę zauważyć, że od chuj wie jak dawna, inaczej nie potrafię. I trudno, nieważne. i właśnie dlatego przepraszam, bo ja już dłużej nie dam rady pocieszać i żyć. się poddaję, teraz tak należy. to mój ruch. już ostatni.
|