 |
myslac o dotychczasowych doznaniach na zastrzyk sie zgadzam i chuj
|
|
 |
Przychodza te dni, kiedy jestem tak bardzo zmeczona po szkole, zaliczeniach z basenu, a powietrze cuchnie niskim cisnieniem i nawalem roboty, to mysle tylko o tym, by byc z lezec z toba na kanapie, ogladac idiotyczne seriale na comedy central i miziac cie po ustach jak robie zawsze. To mnie uspokaja, wiesz o tym. Tesknie za toba tak, ze nie moge wyobrazic sobie jutra, chwile bez ciebie trwaja lata, a te z toba sekundy, Mysl o mnie duzo, dobrze? Ja tez bede.
|
|
 |
Jest maj, znowu będę cię rozbierać. Znowu będziemy się uczyć oddychać.
|
|
 |
Boję się, boję się, boję się
o nas.
|
|
 |
Byłoby łatwiej gdybyś tu był, kocham Cię od pierwszego wejrzenia, późniejszego i będę kochała Cię do ostatniego. Obiecuję, cholera. W tym jest problem. Ja nie chcę.
|
|
 |
Czy czekać to to samo co tęsknić?
|
|
 |
Jesteśmy młodzi, piękni tacy i zazdrośni jak cholera. Z kim piszesz? Z nikim? Pokaż. Aha, faktycznie.
Będzie tak zawsze?
|
|
 |
Wyzwanie nie lada, zabić te wszystkie dziewczyny, z którymi kręciłeś ostatnie trzy miesiące, ale chyba sobie poradzę
|
|
 |
Chciałabym nie wybaczać, albo robić to wolniej i gorzej niż teraz, wybaczyłam Ci moje wyniszczone głodem i alkoholem ciało, kontakty między mną a światem też wybaczyłam. Wystarczyło, że powiedziałeś, że kochasz i znowu jesteśmy słodką miziającą się w knajpach parą, he.
|
|
 |
Kocham Cię za mocno, Ty wcale nie musisz mnie aż tak mocno kochać, ale jednak mam nadzieję, że jest tak chociaż w połowie. Chociaż troszeczkę z tego.
|
|
|
|