|
dropsjara.moblo.pl
życie potrafi się rozsypać w pięć minut w pięć minut w które tracisz cały sens w życiu.
|
|
|
życie potrafi się rozsypać w pięć minut, w pięć minut, w które tracisz cały sens w życiu.
|
|
|
A dzisiaj poraz pierwszy od kilku tygodni uśmiechłam się szczerze. To dzięki Niemu. Cieszyłam się jak głupia, że w ogóle mi odpisał.
|
|
|
gdybym miała powiedzieć, czym jest miłość. to najprawdopodobniej dostałabym naganną, za używanie wulgarnych słów.
|
|
|
mój problem polega na tym , że zbyt angażuję się w to co najbardziej mnie niszczy.
|
|
|
stojąc samotnie na korytarzu, wpatrując się w Ciebie, stojącego po drugiej stronie z kolegami wyobrażam sobie, że podchodzisz do mnie, bierzesz za rękę, patrzysz głęboko w oczy i mówisz - kocham Cię.
pomarzyć dobra rzecz.
|
|
|
Najpierw mówili: nigdy Cię nie skrzywdzę. I to już powinno być dzwonkiem alarmowym, bo przecież człowiek, który nie ma zamiaru skrzywdzić, tak nie mówi. No, czy jeśli spotykasz człowieka, to zapewniasz go od razu, że go nie zabijesz?
|
|
|
Na tym polega kłopot z piciem, pomyślałam patrząc jak nalewa sobie kolejnego drinka. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić.
A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
|
|
|
Chciałabym, jak za strzeleniem palcami, od tak, po prostu zapomnieć.
Pewnie zaraz zapytasz o czym.
O Tobie. To za duży ból, sentyment, rozpacz, melancholia, i miłość.
Tak, źle zrobiłam, dając Ci swoją własną półkę w moim sercu.
I nadal nie rozumiem, dlaczego piszę Cię, z wielkiej litery...
|
|
|
nasze drzewo i ławka. po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni ,
myślałam, że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora ,
poszłam do parku, siadła na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką.
Na drzewie wyryłam serce a w nim nasze inicjały,napisałam że i tak będę cię
kochać, na zawsze. kilka dni potem przyszłam tu z powrotem,
a na drzewie był nowy napis ' ja ciebie też będę kochał zawsze , księżniczko. '
|
|
|
na mój pech trafiłeś ' powiedz, że kochasz' spojrzałeś na mnie i powiedziałeś,
najbardziej się tego bałam. tak, bałam się tego cholernego 'kocham Cię' , które
wypowiedziałeś patrząc mi w oczy. nie wiem czy bolało bardziej Ciebie to, że nie odpowiedziałam,
czy mnie to, że to wszystko się zjebało. patrzyłeś na mnie jeszcze przez chwilę i wstałeś, wyszedłeś.
potem już Cię nie widziałam..
|
|
|
tona tapety nie zrobi z ciebie czegoś,wręcz przeciwnie, jesteś pudrem, a to rzecz , czy nie? ;)
|
|
|
|