 |
dreampearl.moblo.pl
Mogę obiecać Ci bitwe na śnieżki wiosną możemy wybiec na łąkę śmiać się łapać chwile jak motyle i zbierać je do słoiczka z wspomnieniami.
|
|
 |
|
Mogę obiecać Ci bitwe na śnieżki, wiosną możemy wybiec na łąkę, śmiać się , łapać chwile jak motyle i zbierać je do słoiczka z wspomnieniami.
|
|
|
|
I wiesz czym się różnimy?Tym że ja zawsze bronię swojego zdania,niezależnie od miejsca i okoliczności.Nigdy nie dałam nikomu sobą pomiatać,jedno krzywe spojrzenie w moim kierunku i już panna ma przejebane,mówię prawdę,nawet tą bolesną i nie toleruję kłamstwa.Nie siedzę cicho tylko dlatego że ktoś jest ode mnie silniejszy. Wiem co to honor choć błędne jest stwierdzenie że on jest najważniejszy , tak jest ważny jednak poświęciłabym go dla przyjaciół czy rodziny jeśli byłoby to konieczne. W moim słowniku nie ma słowa 'nie potrafię' i wiedz też że nigdy nie zapominam. Ty jarasz się określeniem 'moja stara' a według mnie to obraza matki.Potrafię bronić siebie i swoich racji. Dla najbliższych zrobię wszystko. Nie obchodzi mnie opinia ludzi którzy nic o mnie nie wiedzą. Trafiłaś pod zły adres słoneczko.
|
|
|
|
Jesteśmy jak jajko. Na początku delikatni, chroni nas delikatna skorupka. Potem jesteśmy zanurzani w zimnej wodzie, z czasem woda się podgrzewa, staje się cieplejsza aż w końcu wrze. Stajemy się w środku twardzi, potrafimy przyjmować ataki z zewnątrz, ale także potrafimy je zadawać.
|
|
|
|
-rozstaliście się? czy może zrobiliście sobie przerwę ? - tak ku*wa, na reklamy. ^^
|
|
|
|
straciłam szansę na posiadanie Twoje serca. tylko ze względu na to, że nie potrafiłam, popatrzeć na Twoje tęczówki, spod wachlarza moich rzęs. tylko dlatego, że nie miałam śmiałości kołysać przed Tobą moimi lichymi biodrami. nie potrafiłam, zarzucać włosami na plecy. nie byłam w stanie wykonywać tych wszystkich, dennych sztuczek, które mogłyby Cię uwieźć. nie miałam śmiałości. w przeciwieństwie do niej. ona była w stanie uwieść Cię. przecież nikt nie dorówna temu, jak perfekcyjnie wyglądają jej nogi w tej skąpej miniówce, ani temu jak ochoczo, zgarnia kosmyki swoich tlenionych włosów z czoła.
|
|
|
|
wszystko w okół niej ociekało słodyczą, słodkie pary tulące się w szkolnych kątach, milusie buziaczki w opisach, a jej się rzygać chciało patrząc na to wszystko. załamywała głowę widząc jak ludzie w jej czasach odbierają miłość .
|
|
|
|
nieskończoność żalu. empatia uczuć. tolerancja bólu. sceptycyzm miłości. imbecylizm kochania. powierzchowność zdrady. analiza kłamstw. głębia pustki. bezkresność tęsknoty. egoizm świata.
|
|
|
|
uśmiechnij się i powiedz, że wszystko jest okej. widząc go, odwróć się i wytrzyj łzę, która właśnie spływa ci po policzku.
|
|
|
|
nie udaję szczęśliwej i nie chodzę z wymuszonym uśmiechem na twarzy. nie będę robić z siebie ofiary losu. jest źle to jest. nic na to nie poradzę, a idiotki z siebie robić nie będę.
|
|
|
|
Dławiąc się łzami, spaceruję wieczorem wśród tych szarych bloków. Patrzę na dzieci, biegające po podwórku, ciesząc się każdą chwilą, bo mama pozwoliła im zostać pięc minut dłużej. Małe łobuzy skaczące po kałużach. Dzieciaki przyjaznie uśmiechające się do mnie, grając w gumę. I w odbiciu, na szybie sklepu gdzie kiedyś kupywało się lizaki, widzę mnie. Widzę wyrośnięte dziecko, nie radzące sobie z problemami dnia. Nie umiejące poradzić sobie z bezgraniczną miłością. Ktoś o sercu rozbitym na tysiące kawałeczków, ktoś kto bardzo chce je posklejać. Ale p oprostu nie umie. W głębi mała, smutna dziewczynka. Gdy byliśmy mali, marzyliśmy by być dorosłymi. A teraz?
|
|
|
|
A dziś, siedząc na podłodze, popijając gorącą czekoladę, rozkoszując się muzyką płynącą z głośników. Z satysfakcją mogę stwierdzić, że wygrałam. Wygrałam z tą pieprzoną miłością do Ciebie. Wygrałam z nieprzespanymi nocami, nauczyłam się normalnie funkcjonować. Chociaż wiem, że pewna cząstka mojego serca nadal za Tobą tęskni.
|
|
|
|
uczucie, które zawiązuję grubym sznurem z poszczególnymi ludźmi nazywam przyjaźnią. jakbyś ku*wa nie wiedział to dla mnie znaczy więcej, niż paczka żelków, więc się ogarnij.
|
|
|
|
Dodaj komentarz