 |
dopdoidoh.moblo.pl
tylko pod wpływem alkoholu potrafisz powiedzieć że jestem twoja i że mnie kochasz.
|
|
 |
tylko pod wpływem alkoholu, potrafisz powiedzieć, że jestem twoja i, że mnie kochasz.
|
|
 |
zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość.
|
|
 |
Po alkoholu myśli się trzeźwiej.
|
|
 |
Nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. Tą do której piszesz w środku nocy, a ona potrafi Ci pomóc błogim wsparciem. Osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. Ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.
|
|
 |
Ja wiem, że obok są ludzie, którzy się o mnie troszczą. Doceniam to, że piszą: "Spójrz, jak dużo jest wokół Ciebie osób. Nie masz powodów, by się smucić." To wiele, bardzo wiele. Cieszę się, że tylu ludzi chce ze mną rozmawiać. Przebywać. Że zależy im na swój sposób na mnie. Niektórym mniej, innym więcej. To już jest nieistotne. Po prostu wiem, że mogę na Was liczyć. Ale nie potrafię..nie potrafię szczerze się uśmiechnąć. Cały czas się staram, ale to nie to samo. Po prostu wszystko mnie przerosło. A teraz powoli mnie to zabija. Zwyczajnie niszczy. Nie chcę tego, ale nie umiem temu zapobiec. Jest ciężko, cholernie ciężko. Jedynie codzienne "wyjebane na wszystko" pozwala mi jakkolwiek funkcjonować.
|
|
 |
Boże. Mam taką małą prośbę. Wjedź kursorem na jej osobę, naciśnij prawy przycisk myszki, wjedź na opcję ‘wytnij jej ból’ i wklej go mnie ok? Bo ja nie mam pojęcia co mam począć w momencie, gdy najlepsza przyjaciółka pisze mi ‘mam wszystkiego dość, już nie daję rady’. Co mam wtedy zrobić, no co? Mam jej napisać ‘dasz rade, wszystkoe się ułoży’? Co to jej da? Boże nalegam byś sprawił, by jej ból stał się moim bólem. Proszę zrób to. Nie chce żeby cierpiała. Ja dam sobie z tym bólem radę. Proszę zrób to dla mnie.
|
|
 |
Z każdym dniem, kolejną godziną jest lepiej.' - wmawiam to sobie codziennie. A dzisiaj ? Dzisiaj nie mam siły. Porażki i smutki zabiły niemal całą radość życia. Cząstka gdzieś trwa, ale jest na samym spodzie tej góry życiowych brudów, nieszczęść, złego nastroju. Mam dość. Zwyczajnie. Żałuję. Cierpię. Nienawidzę tego stanu, ale on jest mi już tak dobrze znany. To dziś właśnie mam ochotę zapalić tonę papierosów, i wypić tyle wódki, by nic później nie pamiętać. Doskonale wiem, że to żadna metoda, że to tylko rozwiązanie na chwilę, o ile w ogóle można nazwać to rozwiązaniem. Powiesz, że się poddałam. Mylisz się. Ja walczyłam, by było dobrze. Niestety przegrałam. Stałam sama na straconej pozycji, głupio myśląc, że każda decyzja byłaby właśnie tą złą. Przepraszam. Przegrałam. To tylko ja.
|
|
 |
-No więc, yy tego ładna pogoda, nie wieje Kocham Cię i ciepło jest.
- Coo?!
- No mówię, że ciepło jest.
|
|
 |
-po co pijesz? przecież będziesz miała kaca. -po co żyjesz? przecież umrzesz.
|
|
 |
Oszczędzaj wodę - kąp się z przyjacielem.
|
|
 |
Jestem kobietą i mam prawo mieć zły humor bez powodu kurwa . !
|
|
 |
małe , pierdolnięte ii zawsze uśmiechnięte .
|
|
|
|