|
dontletmefall.moblo.pl
marzenia. bo gdy człowiek zamyka się w sobie gdy nikt nie pyta o jego sprawy a on oducza się nimi dzielić czuje się obrzydliwie samotny. niezrozumiany. i właśnie wt
|
|
|
marzenia. bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. niezrozumiany. i właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. o ironio. zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół.
|
|
|
ja nie stałam w kolejce po wzrost ani po rozum . stałam w kolejce gdzie dawali pecha w miłości .
|
|
|
żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. Żeby wszystko straciło dla Ciebie pierdolony sens.
|
|
|
- Odzywał sie? - Nie. - Widziałaś go ? - Nie. - Jesteś smutna ? - Nie. - Jasne. - Do czego dążysz ? - Bo widzisz, nienawidzę tego, jak dusisz te uczucia w sobie. złap go wreszcie za szmaty, zaciągnij w kąt i wykrzycz mu w twarz co czujesz. - Nic nie czuje. - Oj już przestań. Gdybyś nic nie czuła, to nie sprawdzałabyś po kryjomu co 5min telefonu i nie krzyczała już na wejściu do szkoły że masz wyjebane i nic cie nie rusza.
|
|
|
dzisiejszej nocy , pierwszy raz od prawie roku zwątpiłam w to , co razem stworzyliśmy . w każdej historyjce nadchodzi taki moment , kiedy klapki z oczu spadają pod nogi , a ty widzisz wszystko tak , jak naprawdę wygląda . chciałabym wszystko zmienić , cofnąć czas , ale tak się nie da , prawda ? zapomniałam o tym , że to każdemu musi zależeć . nie tylko mnie . nie wystarczą moje starania , moje nieprzespane noce , moje płakanie w poduszkę , moje przywoływanie tamtych wspaniałych momentów , moje cierpienie , kiedy spoglądam na nasze zdjęcie , które zajmuje honorowe miejsce w moim pokoju . nie , nie wystarczy . pozostaje mi tylko bezczynne patrzenie jak to wszystko się rozpada na kawałki , z których nigdy nie powstanie całość . bezczynne , bo ja już się poddaję . sama nie udźwignę tego wszystkiego . własnymi rękami nie zdołam uchronić tego przed rozpadem . słyszysz ? ciii . posłuchaj , jak nasza przyjaźń wydaje ostatnie tchnienie . / ransiak.
|
|
|
przychodzi w życiu taki moment , kiedy uświadamiasz sobie , że nie posiadasz nic wartościowego , żadnej szczerej przyjaźni , żadnego bezinteresownego rękawa do otarcia łez , nie wspominając nawet o prawdziwej miłości , a na myśl przychodzi tylko samobójstwo . najlepszy lek , na cały ból , na całe zło . / ransiak
|
|
|
Przy Tobie potykam się o moje fioletowe sznurówki.
|
|
|
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
|
Sto gorących słów, gdy na dworze mróz...
|
|
|
|