|
rok temu? byliśmy tacy zajebiście szczęśliwi, zakochani do granic możliwości. ciągle razem, blisko, najbliżej. ciągle splecione ze sobą palce, równy krok, śmianie się z tego samego i bezgraniczne karmienie się swoją obecnością. wybacz, że to popsułam....
|
|
|
w końcu zrozumiałam, że rozmawianie z Tobą to tak jak rozmawianie ze ślepym o kolorach. jak rozmowa głodnego z najedzonym…
|
|
|
a kiedy zagroził, że jeżeli go zostawię to zwyczajnie się zabiję, zdałam sobie sprawę z powagi sytuacji. zrozumiałam, że trzymam w rękach jego życie. to tak jak z wypełnionym po brzegi kubkiem herbaty. jeden fałszywy ruch i niechybnie wyląduje na Twoim dywanie.
|
|
|
nie mów, że wiesz jak się czuję. to nie ty zasypiasz z telefonem w dłoni, dusząc się płaczem. to nie ty średnio co 5 minut budzisz się tylko po to, żeby odblokować klawiaturę
|
|
|
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. nawet miłość tutaj nie pomoże
|
|
|
zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "twój pies zdechł,ale możesz go zatrzymać....
|
|
|
i powiedz mi jak mogę Cię nie kochać kiedy twoje piękne, niebieskie oczy wpatrują się we mnie z taką przenikliwością? jak mogę Cię nie kochać kiedy okrywasz mnie swoją bluzą podczas wiatru? jak mogę Cię nie kochać kiedy drocząc się ze mną przytulasz mnie i łaskoczesz? no jak?!
|
|
|
wiesz co wychodzi Ci najlepiej ? spierdolić wszystko co jest dla mnie całym światem ale spokojnie... nic już nie zabierzesz, bo już zabrałeś wszystko co mogłes... zabrałeś mi siebie..
|
|
|
Jeśli Ci będzie zależało, a kłamstwa przestaną grać główną role.. sam znajdziesz drogę do mnie.. :(
|
|
|
Najgorsza jest pamięć, wie o każdym Twoim spojrzeniu, I dotyku, Pamięta o tamtym dniu i tamtej nocy… Zachowała wszystkie Twoje słowa, Rozgrzewa je codziennie… Ona ciągle wierzy, że wrócisz… - ona… naiwna….
|
|
|
Jak trudno udawać, że przeszłość nie istnieje, wciąż jesteś tutaj przy mnie. Pomimo bólu twoje wspominienie trwa, podążam za tobą...
|
|
|
gdzie nasze plany o wspólnym życiu? cisza.. rozumiem, że są już gdzieś na dnie w szafie, schowałeś je w ukryciu :(....
|
|
|
|