http://skroc.pl/nie_zapial_rozporka_na_gale_grammy - Ale wtopa! Justin Biber świecił na czerwonym dywanie rozpiętym rozporkiem. Zupełnie jak małolat, oszołomiony pierwszym tanim winem, wypitym pospiesznie w ukryciu w szkolnej toalecie. Ale Justinowi coś się pomyliło. To nie szkolna dyskoteka. To światowe salony...