|
doctorevil.moblo.pl
Szła chodnikiem cała w skowronkach w tej żółtej sukience. słońce świeciło jej na twarz. Miała ochotę wykrzyczeć światu że jest najszczęśliwsza na świecie bo właśnie
|
|
|
Szła chodnikiem cała w skowronkach, w tej żółtej sukience. słońce świeciło jej na twarz. Miała ochotę wykrzyczeć światu że jest najszczęśliwsza na świecie, bo właśnie idzie na spotkanie z Tobą.
|
|
|
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię, to jego najczęstsze wcielenie. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
|
Ale pamiętaj o jednym: ze wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej. Więc ty się nie nastawiaj na wieczność. Ty, Serce, nie jesteś czasoprzestrzeń.
|
|
|
Albo Ci zalezy, albo nie. Po środku to możesz być z kolega. Po środku to jest takie wiesz, lubię Cie, ale tak na prawde malo mnie obchodzisz.
|
|
|
Podobno kobieta obcinając włosy, chce zmienić coś w swoim życiu, zacząć nowy etap. Chyba pora wybrać się do fryzjera.
|
|
|
Paraboliczne wyrzuty sumienia pogłębiające się przy każdym kolejnym kieliszku wina i nocy bez ciebie.
|
|
|
Mam wrażenie że nawet ten papieros w dłoni i piwo na stole interesuję Cię bardziej niż ja.
|
|
|
Zaczęło mnie zastanawiać tylko jedno, że w sumie gmach czasu zajęło Ci to by mnie " zdobyć", by zasłużyć sobie na moje cholernie cenne zaufanie, długo czekałeś bym Ci przytaknęła gdy się sprzeczaliśmy, a gdy Twoja walka dobiegła końca po prostu udowodniłeś, że jesteś taki sam jak reszta samców. Warto było tyle się starać, by teraz napawać się jedną małą chwilą i zamilknąć na wieki? W swoich oczach się stałeś samcem alfa, bo nie rozumiem... ?
|
|
|
"Wczoraj " zakop pod ziemią, "jutro" zawieś wysoko w chmurach, a po "dziś " stąpaj twardo, jak po brudnej ziemi.
|
|
|
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary.
Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów.
Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem.
Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się.
Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
|
To co się działo w moim życiu, wydawało mi się tylko kolejnym odcinkiem Magdy M czy Seksu w wielkim mieście.
|
|
|
A gdybyś tak pewnego dnia usta pomalowała uśmiechem, a oczy przybrała czułością. Gdybyś spróbowała włosy spiąć muśnięciem wiatru i ubrała sukienkę zwiewnej radości. Gdybyś pewnego ranka spróbowała zostawić swoją “idealność” w szafie... Na jeden dzień. Jakbyś się wtedy czuła?
|
|
|
|