Nawet jeśli cała reszta świata uważała go za kompletnego drania.Kimkolwiek był,dla niej był ważnym,wręcz niezbędnym do pewnego momentu jej życia człowiekiem. W jej głowie brzmiał tekst,którego najbardziej na świecie nie chciała powiedzieć 'Ty idziesz w swoją stronę,ja w swoją. Zapominamy o sobie'. I jego odpowiedź,która zburzyła cały jej plan na przyszłość'Ale ja o Tobie nie zapomnę.Boli mnie.Boli mnie jak cholera.Boli mnie brak Ciebie.Nie sądziłem,że aż tak. Że aż tak bardzo i bez wyjścia' A ona znów udawała,że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła się przyznać do błędu. Do tego,że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|