|
dlawieluinna.moblo.pl
Kolejny dzień wracała do domu całkiem pijana . przechodząc przez park na jednej z ławek siedział. On . jakby nigdy nic. Siedział z kumplami zadowolony szczęśliwy. Pr
|
|
|
Kolejny dzień wracała do domu całkiem pijana . przechodząc przez park na jednej z ławek siedział. On . jakby nigdy nic. Siedział z kumplami zadowolony, szczęśliwy. Przechodząc koło niego spojrzała mu głęboko w oczy, jednak on z ironią uśmiechnął się i odwrócił wzrok. Tak jakby jej nie znał . tak jakby jego i ją nic nie łączyło… a przecież . jej najpiękniejsze wspomnienia wiązały się właśnie z jego osobą . Każda sekunda była poświęcona jemu. Nawet gdy świat się walił ona znalazła czas dla niego. Gdy był smutny robiła z siebie błazna, a by tylko go pocieszyć. Kochała go niewyobrażalnie mocno . Zrobiła by dla niego wszystko, nawet wskoczyła w ogień, a on ? On teraz wstydzi się za nią. Za dziewczynę którą kiedyś chwalił się przed kumplami .. teraz ta piekna zadbana dziewczyna kojarzona jest bardziej z młoda alkoholiczką z tanim winem i porwanymi rajstopami, w przybrudzonych trampkach. Przyczyna ? Przyczyną był właśnie on . ten któremu oddała całą siebie tak jej się odwdzięczył za tą miłoś.
|
|
|
za tą miłość ! Idąc dalej przed jej oczami ukazały się wspomnienia. Te cholerne wspomnienia które ją zabijały. Łzy spływały po jej twarzy na której widniał rozmazany makijaż . usiadła na asfalcie.. deszcz zaczął odbijać się o jej twarz. Wybuchła histerycznym płaczem .. nie wiedziała co się dzieje, co ma ze sobą zrobić. Chciała zniknąć .. nagle ktoś podszedł do niej i mocno przytulił .. to był on .. przytulił ją jak małe bezbronne dziecko najmocniej jak potrafił i wyszeptał drżącym głosem `kocham cię księżniczko, nigdy już nie zostawię cię na tak długo. Nigdy. Bez ciebie moje życie traci sens. Wybacz mi..`. Rozpłakała się jeszcze bardziej. Myślała, że to sen, że to nie możliwe.. Przytuliła się do niego. Siedzieli na asfalcie mimo mrozu. Przytuleni milczeli. Słowa nie były już potrzebne . liczyło się to, że mają siebie i to było ich szczęściem. Nie ważna była przeszłość, przyszłość .. ważne było tu i teraz.
|
|
|
czytając stare wiadomości od niego, typu: " na zawsze razem" wybuchłam histerycznym śmiechem a po policzkach zaczęły spływać mi łzy. Nie wiem jak mogłam być tak naiwna. / izuu
|
|
|
Uwielbiałam bawić się Jego sznurkami od kaptura , wkładać rękę za Jego za dużą bluzę , trzymać rękę w kieszeni pełnej jakichś papierków, przytulałam mocno , prawie łamiąc żebra , aby mógł poczuć jak ważny jest dla mnie . Zrozumiałam , że kiedy odszedł , wraz z tym wszystkim zabrał moje serce .
|
|
|
spojrzał głęboko w moje oczy, uśmiechnął się lekko i pogładził mnie po policzku. - wiesz... - zaczął - to nie ma przyszłości .. Zdecydowanie zasługujesz na kogoś lepszego.- ostatni raz pocałował mnie w czoło i odszedł. Zostawiając mnie samą z całym światem . Następnego dnia ponownie się spotkaliśmy. Szedł za rękę z jakąś laską . Gdy nasze oczy się spotkały , puścił rękę dziewczyny i udawał ,że tylko się przyjaźnią. Nie musiał nic więcej robić , wiedziałam wszystko.
|
|
|
-Co wypijesz ? -Whisky zamów. -Jaki znak Twój? -Flaga Zjednoczonych Stanów. -Gdzie Twój facet? -Jestem sama. -Możesz zostać? -Tak do rana. -Kogo kochasz? -Tylko siebie Skarbie.-A w co wierzysz? -Że mi szczęścia nie zabraknie...-To masz szczęście dziś zostajesz... Masz ochotę? -Tak kochanie. "Tak kochanie" nieznaczące NIC.! Jedna noc i musiała iść... Łapać wolność, chwytać oddech, mówić "kocham", cieszyć się pieniądzem. Ja nie mogę tutaj zostać dłużej, Szybko żyję i szybko sie nudzę..
|
|
|
największy ból - gdy nienawidzisz kogoś, kogo kochasz.
|
|
|
- Śpieszę się. - Do czego? - Do rzeczywistości
|
|
|
Chcę odpłynąć.. -gdzie!? Daaleko. -dlaczego!? bo kogoś nienawidzę. -Czemu? bo nie widzi jak ja go kocham... -Ja ciebie też nienawidzę. . fifata
|
|
|
Uwielbiałam bawić się Jego sznurkami od kaptura , wkładać rękę za Jego za dużą bluzę , trzymać rękę w kieszeni pełnej jakichś papierków, przytulałam mocno , prawie łamiąc żebra , aby mógł poczuć jak ważny jest dla mnie . Zrozumiałam , że kiedy odszedł , wraz z tym wszystkim zabrał moje serce .
|
|
|
dla Ciebie, mogę być nawet zazdrosną ździrą.. .. . Bywa.
|
|
|
Dzięki Tobie wiem,
Jak Piękne Może Być ŻyCie,
Że Proste Rzeczy Tak Naprawdę
Są Najważniejsze..
ZawSze Mogę Liczyć Na Ciebie..
DZIĘKUJĘ..
Kiedy Stajesz Przy Mnie i Mówisz,
Że Dam Sobie Radę, Tak te
|
|
|
|