nikt nie mówił że uczucie będzie trwało wiecznie. cierpienie - owszem , będzie się dłużyło w nieskończoność. ale kiedy w końcu przestaniesz Go kochać , zdziwisz się , jak to wszystko szybko minęło. zapomnisz o bólu , który był z Tobą każdej nocy , każdego wieczoru , kiedy zaczynałaś swą codzienną walkę z bezsilnością. to po prostu zniknie.
Owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy.Jestem też cholerną zazdrośnicą. A no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie.